Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- 1 maja rynku w Radzyniu nie będzie
Jeżeli właścicielem Rynku jest Miasto to super, ale coś mi się wydaje, że ten teren jest własnością ...
- Mar Pol - Co zapisano w porozumieniu?
Takie małe pytanie do p Mroczka ( bo to on pisał na FB o "wartościach") Czy pkt. 5 nie dałoby by się...
- yzzum - Wybrano nowe władze powiatu
Wyjdzie wam bokiem ten układ z PiS. Ludzie by na Was nie głosowali gdyby wiedzieli co zrobicie.
- bzien - 1 maja rynku w Radzyniu nie będzie
w nawiązaniu do rynku. Ładnie została wyremontowana ulica Pomiarowa. Teraz remontowane są inne ulice...
- kqas - Co zapisano w porozumieniu?
Życzę powodzenia w budowaniu relacji z PiS. Sprawy personalne nie są dla was najważniejsze. Ciekawy ...
- hans
Borki.Kradzież nie popłaca |
Michał Maliszewski | |||
sobota, 11 kwietnia 2015 14:00 | |||
Zarzut kradzieży i kradzieży w włamaniem usłyszał 34-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski. Do zdarzenia doszło na początku czerwca ubiegłego roku na terenie kopalni żwiru w gminie Borki. Sprawca włamując się do metalowego garażu, skradł agregat prądotwórczy wartości 5 tys. złotych. Dodatkowo jego łupem padło 80 litrów paliwa wartości ponad 400 złotych. Radzyńscy kryminalni ustalili, że powyższego czynu dokonał 34-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci odzyskali skradziony sprzęt, który 34-latek zdążył już sprzedać. W takcie wykonywanych w tej sprawie czynności funkcjonariusze ustalili, że nie jest to jedyny czyn na koncie 34-latka. Mężczyzna podejrzewany jest dokonanie szeregu kradzieży z włamaniem do zbiorników paliwa maszyn budowlanych. Zdarzenia te miały miejsce w okresie od lipca do września ubiegłego roku. Jego łupem padło wówczas 390 litrów oleju napędowego wartości niemal 2 tys. złotych. Funkcjonariusze ustalili, że 34-latek nie działał sam. Jednego z włamań dokonał wspólnie z 25-letnim mieszkańcem gm. Radzyń Podlaski. 25-latek oraz jego 21-letni brat odpowiedzą dodatkowo za pomoc w ukryciu skradzionego agregatu prądotwórczego. Wszyscy trzej mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
|