Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Masz taki świąteczny odlot? To są prawdziwe życzenia uśmiechniętych. Ciesz się szybko swoim idolem d...
- zimny - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Nareszcie staje sie w mieście normalnie, brawo. bur=MISTRZ i tak trzymać. bardzo podoba mi się ten k...
- Bycy - Dr Gerard przekaże pulę 50 tys. zł na inicjatywy l...
Możnaby w Polsce uprawiać szparagi ale czy Eurokołchoz pozwoli?
- kinga75
Radzyń. Wyszedł z auta na chwilę, gdy wrócił - samochodu już nie było - sprawca zatrzymany! |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 13 marca 2014 19:43 | |||
Poszkodowany stwierdził, że skoro wychodzi z auta tylko na moment, to nie musi wyłączać pojazdu. Zostawił samochód na światłach awaryjnych, otwarty z włączonym silnikiem – gotowy do jazdy. Złodziej idealnie wykorzystał sytuację. Gdy właściciel pojazdu kończył robić zakupy, zauważył, że jego samochód odjeżdża.Poszkodowany od razu zgłosił ten fakt dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu. Policjanci natychmiast wszczęli procedurę poszukiwania skradzionego pojazdu, ale niestety bez efektu. Sprawcę zdarzenia uwiecznił miejski monitoring, a dzięki pomocy funkcjonariusza Straży Miejskiej policjanci ustalili personalia mężczyzny. Okazał się nim, 55-letni mieszkaniec gm. Kąkolewnica. W trakcie prowadzonych czynności ustalono że, ten sam mężczyzna kilka godzin wcześniej spowodował kolizję drogową. Wówczas wjechał w ogrodzenie jednej z posesji w miejscowości Olszewnica. Po tym zdarzeniu został doprowadzony do komendy. Kiedy po wykonanych czynnościach opuścił budynek policji postanowił wrócić do domu, to właśnie wtedy wsiadł do zaparkowanego auta i odjechał. Sprawca porzucił samochód kilka kilometrów od miejsca swojego zamieszkania. Następnego dnia po zdarzeniu został zatrzymany do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Wczoraj 55-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Auto jest znów w rękach właściciela. Apelujemy do wszystkich, którzy w podobny sposób pozostawiają samochody – jest to ułatwianie pracy złodziejom, którzy tylko czekają na taką sytuację. Miejmy się na baczności i zawsze zabezpieczajmy swoje pojazdy.
|
Komentarze
Wcale nie szkoda mi tego właściciela /a może blondynki/
Jeżeli wchodzę do jakiegoś sklepu w zimie to golf mam na sobie i nie mrugają żadne światła.
Co za idiota zostawia odpalony samochód????
Właścicielowi samochodu współczuję, a osobie, która cieszy się nowym nabytkiem mam nadzieję, nogi z (...) powyrywają jak ją złapią.
A jestem ciekaw czy ten poszkodowany właściciel cośzarobił za złamanie przepisów i co na to jego ubezpieczyciel?