
Komentarze
- Rusza przebudowa ul. Chmielowskiego
Dziękuję
- niepokorny - W radzyńskim parku będzie fontanna
A Eurokołchoz da kasę na to wszystko? Czy tylko z naszych podatków?
- kinga75 - Wniosek na park złożony
" money makes this world go round"!
- niepokorny - Wniosek na park złożony
A ja wiem, że radni oprócz zajmowania się rozwojem Miasta mają też po prostu jeszcze czas, energię i...
- Admin iledzisiaj.pl - Wniosek na park złożony
Czemu radni zamiast zająć sie rozwojem Miasta bawią sie w budzecie obywatelskim? I to z takim celem ...
- radzyniak95
Radzyń Podlaski. Nieuwaga nie popłaca. |
Piotr Matysiak | |||
poniedziałek, 18 października 2010 10:19 | |||
Dzisiaj około godziny 8.00 na ulicy Wyszyńskiego doszło do kolizji z udziałem dwóch aut. Przed przejściem dla pieszych zatrzymała się kobieta prowadząca VW Vento, aby przepuścić przechodzącego przez jezdnię mężczyznę. Manewru tego nie dostrzegł niestety jadący z tyłu kierowca. Jego VW Passat z dużym impetem uderzył w stojące przed przejściem Vento. Na szczęście mężczyzna przechodzący przez przejście w porę zauważył zbliżające się niebezpieczeństwo i momencie zderzenia, dokonując ekwilibrystycznego cudu (widziałem na własne oczy) przeskoczył nad maską samochodu popchniętego przez Passata. Dzięki temu mogę napisać: Cała trójka uczestników nie doznała poważniejszych obrażeń. P.S. A jeszcze wczoraj dodałem komentarz do artykułu „Ach te kobiety”. Wszystko wskazuje na to, że panie są faktycznie bardziej ostrożne niż panowie kierowcy… I na koniec tradycyjny, jesienny „przypominek”: Drodzy kierowcy. Mamy drugą połowę października. Widoczność jest nie najlepsza, samopoczucie też, a będzie jeszcze gorzej.. Zwracajmy baczniejszą uwagę na to, co się przed nami dzieje. To już drugie zdarzenie na przejściu dla pieszych w ciągu kilku dni. I na koniec dobra rada. Jeżeli zatrzymujemy się przed przejściem, czy skrzyżowaniem – zresztą, gdziekolwiek -SPOGLĄDAJMY W LUSTERKO WSTECZNE. Jest to zasada ograniczonego zaufania. Jeżeli zobaczymy w nim nadjeżdżający pojazd (którego kierowca dziwnym trafem nie zwalnia!!!) zawsze mamy jakieś małe pole manewru. Możemy ruszyć do przodu, uciec w prawo, zatrąbić albo… -dociągnąć pas bezpieczeństwa, zaprzeć o kierownicę i… pomodlić to się już pewnie nie zdążymy. Na koniec, aby uciąć plotki i domysły – nasz ksiądz, widoczny na zdjęciach, nie był uczestnikiem tego zdarzenia. {morfeo 512}
|
Komentarze