iledzisiaj.pl

Wczoraj (25 września) policjanci radzyńskiej drogówki ujawnili 3 kierujących, którzy pomimo obowiązujących przepisów przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym.

Rekordzistą okazał się 26-letni mieszkaniec gminy Milanów, który zatrzymany został do kontroli drogowej około godz. 7:30. Mężczyzna kierując samochodem osobowym marki Ford Fiesta, w miejscowości Zbulitów, jechał w terenie zabudowanym z prędkością 121 km/h.

Do wypadku doszło przedwczoraj około godz. 9:40 na drodze powiatowej w miejscowości Skoki, gm. Czemierniki.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że  kierujący samochodem osobowym marki Audi A7, 30-letni mieszkaniec gm. Czemierniki wykonując jazdę testową po naprawie auta, doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Volkswagen. Prawdopodobnie kierowca audi zawracał na skrzyżowaniu nie mając pewności, że może ten manewr wykonać bezpiecznie w efekcie wjechał wprost pod koła jadącego za nim volkswagena, którym kierował 37-letni mieszkaniec gm. Czemierniki.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło wczoraj około godz. 8:10 w miejscowości Tchórzew, gm. Borki na drodze K-19.

Z ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Opel Meriva, 56-letni mieszkaniec gm. Komarówka Podlaska najechał na tył pojazdu marki Renault Trafic, którym kierował 31-letni mieszkaniec gm. Kock.

Wczoraj przed godziną 20.00 dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że kierujący samochodem osobowym marki Citroen, po jednej z ulic w Radzyniu Podlaskim porusza się całą szerokością i znajdować się może w stanie nietrzeźwości.

Kiedy na miejsce dotarli policjanci, 25-letni mieszkaniec miasta oświadczył, że to on wezwał Policję. Dodał, że będąc w domu zauważył jak kierujący citroenem jedzie cała szerokością ulicy, a następnie zatrzymuje się pod jego posesją.

W Komendzie Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim pojawił się nowy funkcjonariusz.

Jest nim pies, którego służbowe imię brzmi Leo. Razem ze swoim przewodnikiem sierż. szt. Pawłem Palicą ukończyli 5-miesięczny kurs w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Leo jest specjalistą od patrolowania i tropienia, został wyszkolony do działań służbowych bez kagańca. Leo od niedawna jest „funkcjonariuszem” radzyńskiej komendy i pełni służby patrolowo-interwencyjne. Ma 16 miesięcy i jest owczarkiem niemieckim maści czarnej.

Za uszkodzenie dwóch samochodów odpowie 27-letni mieszkaniec gminy Wohyń.

Do zdarzenia doszło w nocy 2 na 3 września br. przy ulicy Radzyńskiej w Czemiernikach. Oficer dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o z treści, którego wynikało, iż jeden z uczestników przyjęcia weselnego dokonał uszkodzeniu pojazdów zaparkowanych w rejonie lokalu poprzez wielokrotne kopanie. Uszkodzone zostało dwa samochody: Ford S-Max oraz Citroen C4, a straty pokrzywdzeni łącznie oszacowali na kwotę 4 tys. zł. Sprawcą uszkodzenia okazał się 27-letni mieszkaniec gminy Wohyń.

Do zdarzenia doszło wczoraj na drodze K-63 w miejscowości Ulan Mały.

Ze wstępnych ustaleń policjantów radzyńskiej drogówki wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Renault Clio, 38-letnia mieszkanka Łukowa, na skrzyżowaniu zamierzała wykonać manewr skrętu w lewo. Z uwagi na jadące pojazdy z przeciwnego kierunku jazdy zatrzymała się. W pewnym momencie poczuła silne uderzenie w tył swojego pojazdu przez kierującego vw, którego prowadził 66-letni mieszkaniec gminy Ulan Majorat. W wyniku wypadku obrażeń ciała doznali kierujący pojazdami, a także pasażerka golfa.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19:40 w miejscowości Bezwola na drodze K-63.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Ford, 44-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego zderzył się z łosiem po czym zjechał naprzeciwległy pas ruchu, a następnie uderzył w drzewo. Z relacji kierującego wynikało, że zwierzę wtargnęło na jezdnię z kompleksu leśnego wprost przed jadące auto. Kierujący fordem z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Pod zarzutem podpalenia bel słomy do policyjnej izby dziecka trafił 16-letni mieszkaniec gminy Fajsławice.

Do pożaru doszło w minioną niedzielę w godzinach popołudniowych w miejscowości Stanisławów gmina Ulan Majorat. Wówczas całkowitemu spaleniu uległa sterta słomy, w której znajdowało się 250 sztuk bel. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonych na kwotę około 20 tys. złotych. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.