Już niedługo
Reklama

Komentarze
- Wesołych Świąt!
Świąteczny to czas ... Wigilii to czas ... Tyle było przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia Były rek...
- Mar Pol - Zmiany w stawkach podatku od nieruchomości na 2026...
Wierzysz w wartości telewizji republika? Pociesz się że nie jesteś odosobniony, lecz mimo to w mniej...
- eSPe - Zmiany w stawkach podatku od nieruchomości na 2026...
Wierzę w inne wartości niż badania unijne. Dziwię się, że po tylu wpadkach UE nadal ma ona w Polsce ...
- zimny - Zmiany w stawkach podatku od nieruchomości na 2026...
Nie potrzeba nowych urzędników. Badania unijne wykazują że urzędnik efektywnie pracuje 2 godziny dzi...
- eSPe - Zmiany w stawkach podatku od nieruchomości na 2026...
i na forum, jeśli Admin przepuści, też wszystko zostaje. Tylko rzeczywistość a pobożne życzenia, to ...
- zimny
Spotkania z wdowami na fotografii |
| Michał Maliszewski | |||
| sobota, 24 stycznia 2015 08:00 | |||
Zbiór zdjęć oraz krótkich historii zamkniętych pod tytułem: „Po prostu męża mi brakuje. Spotkania z Wdowami” autorki Magdaleny Wdowicz-Wierzbowskiej przyciągnął fanów fotografii oraz miłośników sztuki. Zdjęcia posiadały krótkie historie oraz rozmowy autorki z bohaterką - wdową pozującą do fotografii. Podczas wystawy można było również zakupić książkę ze zdjęciami wykonanymi przez Magdalenę Wdowicz-Wierzbowską. „Zaczęło się od mojej mamy. Nie myślałam wtedy, że takich spotkań będzie więcej, zależało mi po prostu na tym, żeby po śmierci taty otoczyć ją większym zainteresowaniem. Została sama, nagle bez wszystkich obowiązków opiekującej się kimś chorym, miała czas. Po paru miesiącach natknęłam się na panią Walerkę i wtedy zrozumiałam, że chcę poznać takich kobiet więcej. Pozwalałam bohaterkom mówić i słuchałam. Robiłam zdjęcia. Niektóre mówiły o mężach dużo, inne wcale. Okazało się, że dużo ważniejsze od zdjęć są same spotkania i rozmowy” – przeczytaliśmy na wstępie publikacji ze zdjęciami autorki Wdowicz-Wierzbowskiej. Autorka zdjęć mieszka i pracuje w Warszawie. Jest architektem i fotografem niezależnym. Magdalena Wdowicz-Wierzbicka brała już udział w kilkunastu wystawach. Z potrzeby serca zajmuje się portretem i dokumentem, a dla własnej przyjemności robi zdjęcia streetowe i lepi z gliny. Wystawa czynna do 20 lutego - zachęcamy.
|







Komentarze
zapewne mocniejsi
pozostałych wspomnieniem