Już niedługo
Reklama

Komentarze
- Strategia Rozwoju Miasta
Zgadzam się z zimnym. Gdzieś na facebooku czytałem lawinę samochwałki, że obecny burmistrz rozmawia,...
- Bubuu - Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
Czar prysł Kraśnik i Hrubieszów idą dalej ! Nam pozostają konsultacje ?:)
- waluś - Strategia Rozwoju Miasta
Komentarz z ust mi wyjęty. Konsultacje społeczne, sondy, odpowiadanie na najmniej sensowne pytania z...
- NN - Spotkania z Historią u Potockich
To, że wielu z nas (na szczęście nie wszyscy) myślimy tak, jak nasi ojcowie i dziadowie, coraz częśc...
- akotyla - Spotkania z Historią u Potockich
Dziękuję Bogu że jeszcze mówimy i myślimy tak jak nauczyli nas nasi ojcowie i dziadowie zgodnie z tr...
- niepokorny
Orkiestra Wojska Polskiego koncertowała w Radzyniu |
Mariusz Szczygieł | |||
niedziela, 13 października 2013 22:00 | |||
Wojsko i orkiestra mają wiele wspólnych cech. Na pewno i w jednym, i w drugim przypadku nie ma mowy o demokracji. Rządzi tylko jedna osoba, a reszta całkowicie jej się podporządkowuje. Mogliśmy to zobaczyć i usłyszeć w trakcie występu. Każdy wie, za co odpowiada, działa według dokładnie skrojonej instrukcji zapisanej na pięciolinii i używa w odpowiednim momencie swojego muzycznego oręża. Wszystko pod komendą tego jednego. Muzycy hipnotyzowali nas przez ponad godzinę. W pierwszej, patriotycznej części występu, nieśli nas przez dzieje Polski - od Powstania Listopadowego i "Warszawianki", aż po czas II Wojny Światowej i niezapomnianą "Różę i bez" z filmu o przygodach Franka Dolasa. Orkiestrą "dowodził" wtedy pułkownik Adam Czajkowski. W drugiej części koncertu artyści zaprezentowali się w "cywilnych" utworach. Przez wspaniałe aranżacje utworów "od Bacha do Czajkowskiego", Quincy Jonesa i ponadczasowe szlagiery muzyków swoją batutą przeprowadził Grzegorz Milimonka. Radzyński koncert to doskonałe, wspaniale uzupełniające się dźwięki, w każdym calu dopieszczone utwory, przyozdobione pięknymi głosami solistów - muzyka najwyższych lotów, nagrodzona przez radzyńską publiczność brawami na stojąco. Kolejny raz byliśmy świadkami tego, jak rodzi się muzyka. Na żywo, na naszych oczach, bez żadnego wspomagania. Wspólnymi siłami kilkudziesięciu osób. Podsumowanie w dwóch słowach: wspaniały koncert.
|