Już niedługo
Reklama

Komentarze
- Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Wydaje mi się, że liczba 2 tys. osób (12 tys. zgłoszonych / 14 tys. mieszkańców), które nie są zgłos...
- for_sale - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-sad-wstrzymuje-przesluchania-netanjahu-premier-izraela-unika,n...
- pioter - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
Wystarczy, by nasi notable przestali uczestniczyć w tego typu obchodach. Niech sobie przyjeżdżają, ś...
- zimny - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
Rzeczywiście jest naszym obowiązkiem pamięć o innym narodzie? O narodzie, którego armia dokonuje lud...
- zjp - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://wiadomosci.wp.pl/media-izraelczycy-mieli-rozkaz-strzelac-do-tlumu-przy-punktach-pomocy-71722...
- pioter
Wystawa prac Sławomira Walencika w Kofi&Ti |
Mariusz Szczygieł | |||
czwartek, 14 marca 2013 22:04 | |||
Pokazane w Kofi&Ti prace powstały w przeciągu ostatniego półrocza i są tylko niewielką częścią storzonych przez ostatnie 18 lat kompozycji. Wystawa nosi tytuł "Ctrl+C Ctlr+V", a więc kopiuj - wklej. Nie oddaje on jednak w pełni ich ducha, bo kopiowanie i wklejanie to tylko jeden z etapów tworzenia. Każda z prac Walencika zawiera potężną dawkę emocji, każda to odrębna historia, wszystkie jednak łączy niespotykana technika tworzenia. Tematy przenikają się wzajemnie, dominuje treść religijna, ale to życie codzienne ma jednak największy wpływ na to, co powstanie na misternie sklejonym i pomalowanym papierze. - Tło jest z kolorowych papierków, na które laserowo nadrukowywana jest czarna grafika komputerowa. Potem jest to malowane szablonami, kredką i ołówkiem, a na koniec jest jeszcze wycinane, żeby detal wychodził na wierzch. Robione jest to po to, żeby oglądający mógł się dogrzebać do różnych poziomów tej pracy. Trzeba wrażliwości, czasu i chęci do oglądania prac - opisuje Walencik. - Sztuka musi być niejednoznaczna. Musi nieść jakieś treści, zmuszać do odkrywania - uważa. Zapraszamy do odwiedzania Kofi&Ti i oglądania wystawy najnowszych prac Sławomira Walencika.
|
Komentarze