Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Ile masz lat, że jeszcze wierzysz w bajki? Podziemia wokół pałacu były niczym innym, jak sposobem od...
- kurka wodna - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć
Za nami II Radzyński Tydzień Teatru. Podsumowanie cz. I |
Jakub Płecha | |||
poniedziałek, 21 listopada 2016 08:00 | |||
Tydzień, podczas którego zaprezentowały się teatry dziecięce, młodzieżowe oraz inne działające na terenie powiatu radzyńskiego niósł ze sobą dużą dawkę śmiechu i refleksji. Podczas każdego dnia publiczność dopisywała i często z zapartych tchem obserwowała zmagania aktorów na deskach Oranżerii. Słowa uznania kierujemy do Anny Warwas - spirytus movens II Radzyńskiego Tygodnia Teatru. To dzięki jej wkładowi pracy i zaangażowaniu mogliśmy uczestniczyć w całym wydarzeniu. Przed radzyńską publicznością wystąpiły teatry: I LO, Już kończymy, Bez przerwy, Bez kapelusza, Daleko od szkoły, Feniks, O…jo...joj…, Fruwadełka, Straszydełka, Hokus - Pokus. Mieliśmy przyjemność porozmawiać z uczestniczką II Radzyńskiego Tygodnia Teatru Agatą Grudzień - aktorką Teatru I LO oraz Już kończymy. iledzisiaj.pl: Jak zaczęła się Twoja historia z teatrem? Agata Grudzień: Tak jak pisałam w pierwszym artykule, który umieściłam w bezMyślniku moja przygoda z teatrem zaczęła się od zazdrości, kiedy patrzyłam na moją serdeczną przyjaciółkę Olgę Śliwińską, która występowała na scenie (śmiech). Też chciałam wyjść na scenę i zagrać w sztuce teatralnej. Co Cię fascynuje w aktorstwie? Aktorstwo jest nieprzewidywalne, możemy sami siebie poznawać, wcielać się w zupełnie różne osoby i przeżywać liczne doświadczenia, których nigdy byśmy nie przeżyli. Od jak dawna występujesz na scenie? Moje pierwsze próby występów były w przedszkolu, ale kończyły się tym, że wychodziłam na scenę i zaczynałam płakać. Nigdy nie wystąpiłam do końca, więc na początku byłam bardzo anty, strasznie się tego bałam i wszystko przeżywałam. Dopiero pod koniec szóstej klasy wstąpiłam na zajęcia teatralne do ROK-u i to wtedy tak naprawdę zaczęła się moja przygoda z teatrem. Wiążesz swoją przyszłość w tym zawodzie? Bardzo bym chciała, niekoniecznie muszę być aktorka. Bardzo podoba mi się także montaż filmów, reżyserowanie, obsługa kamery. Na pewno wszystko, co jest związane z teatrem lub filmem jest ciekawe.
Nie mi to oceniać czy mam talent (śmiech). Na pewno aktorstwo sprawia mi niesamowitą frajdę. Przyznam się, że jeździłam na wiele warsztatów, więc nie przyszło mi to samo z siebie. Skąd czerpiesz energię do pracy? Po prostu to kocham, a jak coś kocham to mam na to energię (śmiech). Jesteś w klasie maturalnej, wielkimi krokami zbliża się egzamin dojrzałości, jak znajdujesz czas na teatr? Często nie ma mnie w szkole nad czym ubolewa mój nauczyciel fizyki (śmiech). Staram się wszystko nadrabiać. Jestem w klasie matematyczno-fizycznej, więc wieczorami nie muszę się dużo uczyć na pamięć, oprócz ról teatralnych. Często zaległości szkolne uzupełniam po nocach. Stresujesz się przed występem czy już uodporniłaś się od tremy? Zawsze mam tremę, jeżeli jej nie mam to znak, że coś nie pójdzie dobrze. Uważam tremę za pozytywny motor do działania. Masz swojego mentora, wzór do naśladowania? Bardzo dużo dała mi Ewa Śliwińska, pokazała mi teatr i jego podstawy. Ważne są też dla mnie wskazówki, które otrzymuję od różnych ludzi. Dla mnie aktorstwo nie jest związane z wąską ścieżką, należy się wzorować na całym swoim życiu, aby być dobrym aktorem. Brawa po występie to Twój wyznacznik dobrej gry aktorskiej? Dla mnie wyznacznikiem dobrej gry aktorskiej jest zmęczenie po spektaklu. Brawa są niesamowicie miłe i w zasadzie moment, kiedy wychodzę na scenę i ludzie ci biją brawa, to jest moment, dla którego to robisz. Czego Ci życzyć? Na ten moment zdania matury i dostania się do szkoły teatralnej (śmiech). Dziękuję za rozmowę. Trzymamy kciuki, aby twoje marzenia związanie z profesjonalnym aktorstwem się spełniły. Dziękuję bardzo, ja również dziękuję.
|