Teraz jest zwykła ścieżka na utwardzonej ziemi, a będzie ulica z prawdziwego zdarzenia.

Nowa droga będzie sięgała od ul. Chmielowskiego, aż po ul. Kleeberga. Miasto rozpoczęło już proces wykupu gruntów od ich właścicieli, dzięki czemu będzie można utworzyć tam drogę miejską. Umożliwi to dojazd do utworzonego tam zakładu oraz pomoże w budownictwie wielomieszkaniowym, który został wpisany w plan zagospodarowania przestrzennego miasta Radzyń.

- Przy ulicy Chmielowskiego jest ciąg pieszy w kierunku ulicy Kleeberga, ścieżka na utwardzonym gruncie przez którą można tylko przejść (za Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej) – powiedział Jerzy Rębek, burmistrz miasta. - Rzecz polega na tym, że do tych wszystkich gruntów leżących za Simeną i Spomlekiem nie ma dojazdu. Na zapleczu Simeny powstał zakład demontażu pojazdów samochodowych. Właściciel tej firmy mógł dojeżdżać drogą zakładową Spomleku, ale powstała wspólnota i nie mają już prawa dojazdu do tego zakładu. Zrodziła się wręcz konieczność utworzenia tam drogi, tylko trzeba ją odpowiednio poszerzyć do szerokości 10 metrów. Chcemy od ulicy Chmielowskiego, aż po Kleeberga wzdłuż tej ścieżki utworzyć drogę miejską, która da dostęp do tej firmy, ale również do gruntów położonych za Simeną i Spomlekiem, które są w planie zagospodarowania przestrzennego oznaczone pod budownictwo wielomieszkaniowe. Wszyscy właściciele tych działek zgadzają się na utworzenie drogi, bo umożliwi to dostęp do ich terenów, ale ci udzie oczekują zapłaty, więc wynegocjowałem cenę 12, 50 zł za metr kwadratowy. To jest 125 tysięcy za hektar, a będzie to około 2 tysięcy metrów kwadratowych przeznaczonych do kupna, abyśmy mogli utworzyć drogę z prawdziwego zdarzenia – zakończył włodarz Radzynia Podlaskiego.