Jakiś czas temu zostałem zaproszony na portalu facebook.com do polubienia profilu „Chcemy kurtyny wodnej w Radzyniu”. Zaintrygowany pomysłem skontaktowałem się z pomysłodawcą tego projektu, by przybliżył mi szczegóły.

Moim rozmówcą jest Łukasz Hetman, z którym postanowiłem się spotkać, by porozmawiać o pomyśle kurtyny wodnej w Radzyniu.  Zapraszam do lektury.

iledzisiaj.pl: Skąd pomysł na kurtynę wodną w naszym mieście?

Łukasz Hetman: Z popołudniowego spaceru przez Krakowskie Przedmieście w Lublinie. Obserwacja młodych i starszych osób korzystających z tego rodzaju rozrywki - z kurtyny wodnej. W upale, skwarze, czy żarze lejącym się z nieba taka chwila ochłody jest niebiańska. Ludzie nawet skuterami i rowerami przez to przejeżdżali nie zatrzymując się. Jest to fajna mgiełka, która naprawdę orzeźwia i chłodzi człowieka.

Czym się zajmujesz?

Na co dzień pracuję w zawodzie jako inżynier budowy. Teraz myślę nad zmianą pracy ale jest to jeszcze niepewne. Codziennie jestem w Lublinie, ponieważ dojeżdżam z Radzynia do Lublina i stąd ten pomysł, ponieważ zobaczyłem to właśnie w Lublinie i chciałbym to przenieść na nasze miasto.

Ile osób w tym momencie polubiło profil „Chcemy kurtyny wodnej w Radzyniu”?

Na profilu jest ponad 180 osób w ciągu jednej doby. To chyba dobry wynik. Nawet w tym momencie, gdy patrzę na telefon, widzę że cały czas osoby klikają na przycisk „Lubię to”.

Czy coś poza utworzeniem profilu na facebook’u zostało poczynione?

Tak, podjąłem działania. Jak byłem w Lublinie to zainteresowałem się kto się tym zajmuje. Skontaktowałem się z radnym z Lublina, który udzielił mi informacji, że zajmuje się tym Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie. Zdecydowałem się do nich zadzwonić. Skontaktowałem się z kierownikiem działu odpowiadającego między innymi za kurtyny wodne i dowiedziałem się jakie są przedziały cenowe takiej inwestycji. Pytałem, czy można wynająć coś takiego, a jeśli nie można, ile coś takiego kosztuje i jaka jest tego wydajność, czyli jaka jest podatność na wodę, ile trzeba by było zużyć wody, by całą dobę to stało. Sytuacja wygląda tak, że urządzenie moża wynająć, ale tylko i wyłącznie w okręgu miasta Lublin. U nas możemy to zrobić sami - wziąć jakiegoś mechanika, który by taką konstrukcję pospawał i firmę, która by to ładnie obrobiła tak jak jest na zdjęciach na profilu kurtyny wodnej. W Lublinie można to kupić za około dwa tysiące złotych. To już jest całkowity koszt z podłączeniem. Nie są to wielkie pieniądze, a starczyłoby na lata i to jest niesamowita frajda. Wystarczy zobaczyć, jedna doba i jest 180 osób.

Czy myślisz, że technicznie jest możliwe utworzenie tego w Radzyniu?

Myślę, że bez problemu możemy to zrobić. Jednym z takich miejsc mogłoby być pogranicze ulicy Warszawskiej i Ostrowieckiej. Chociażby okolice pomnika, być może „Grzybka”. W tych miejscach najwięcej ludzi się przechadza.

Myślałeś, by pójść z tym pomysłem do władz miasta, a może już byłeś?

Poczekam jeszcze kilka dni, aby jeszcze więcej chętnych polubiło ten funpage. Chcę wystosować odpowiednie pismo, aby udowodnić, że w tak krótkim czasie poparła to znaczna ilość osób. Chcę zauważyć, że to jest fajny pomysł - choć może dla niektórych infantylny lub bzdurny, bo nie dotyczy tematów najważniejszych, ale jednak taka wizja kusi, przyciąga oko. To duża atrakcja dla miasta i chcę to pismo skierować do burmistrza bądź do wójta. Skoro powiedziałem „a” ,to powiem również „b”. Chcę, żeby ludzie zaangażowani w ten funpage, którzy polubili tą stronę wiedzieli, że nie jest to akcja na darmo. To nie jest po to, by zbić cyferki na facebook’u, tylko aby faktycznie coś zrobić. Jeżeli burmistrz to odrzuci, wyślę pismo do innych osób.

Dlaczego nie skontaktowałeś się ze środkami masowego przekazu, tylko robisz to na własną rękę?

Przede wszystkim nie zależy mi na promocji własnej osoby, bo to by się z tym wiązało. Udzielając Tobie wywiadu, najprawdopodobniej będzie się to wiązało personalnie ze mną. Ja zgodziłem się na to, bo się znamy. Nie zależy mi na rozgłosie.

Wiążesz przyszłość z Radzyniem?

Bardzo bym chciał. To jest moje marzenie i myślę, że jest to realne.

Czego potrzebujesz do realizacji pomysłu z kurtyną wodną?

Czego potrzebuję? Chęci władz i to mi wystarczy. Kurtynę można zamówić w MPWiK, można zlecić jej wykonanie firmie prywatnej, by było taniej. Oprócz chęci potrzebna jest osoba, która to zasponsoruje, a uważam, że nie jest to duży wydatek. Pobór wody takiego urządzenia oscyluje w granicach 1 metr sześcienny na dobę. Taki pobór to nie są duże pieniądze. Wystarczy ustalić próg uruchamiania sprzętu od 25 do 30 stopni Celsjusza, a podobno do połowy sierpnia upały są gwarantowane. Ktoś napisał na funpage’u , że fajnie by było przywitać tym pielgrzymkę. Spora ilość osób zapamiętałaby wtedy Radzyń jako fajne miejsce. Założę się, że dużo osób przeszłoby wtedy przez tę kurtynę.

Chcesz coś przekazać?

Tak, zachęcam wszystkich do udzielania się i działania na funpage’u.  Jeżeli naprawdę nie uda zrealizować się tego w tym roku, spróbujemy w następnym.

Serdecznie dziękujemy Łukaszowi za rozmowę. Informujemy, że wchodząc na funpage klikając tutaj, możecie sprawdzić i ewentualnie kliknąć przycisk „Lubię to!”, by wesprzeć projekt utworzenia kurtyny wodnej w naszym mieście.