Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił w środę 26 października br. apelację Miasta Radzyń Podlaski, dotyczącą procesu w sprawie opłat pobieranych przez przedszkole.

Przypominamy- w czerwcu br. Grzegorz Blicharz wygrał proces dotyczący opłat za świadczenia udzielane przez Przedszkole Miejskie. Miasto zwróci mu 3295 zł z odsetkami, kosztami postępowania sądowego oraz zastępstwa procesowego. Powód nie kryje swojego zadowolenia.

Poproszony o komentarz, burmistrz Witold Kowalczyk mówił - Nasza apelacja została oddalona. Konsekwencją tego jest to, że jeżeli Pan, który wygrał sprawę poda nam konto, to my przelejemy na nie pieniądze. Oczywiście jeśli pozostali rodzice uznają, że im się należy, mimo tego, że ich dzieci chodziły do przedszkola, usługa została wykonana- panie uczyły te dzieci samodzielnego jedzenia, uczyły i rozwijały ich intelekt, a nawet podcierały pupę. Jeżeli ktoś uznaje, że to nie jest wykonana usługa, to ja nie mam na to wpływu i nie będę dyskutował. Jeśli uznają, że im się należy to powinni iść do sądu.

- W dalszym ciągu jednak uważam, że podjęta decyzja jest prawidłowa (w sprawie opłat za przedszkole- red.). To nie burmistrz podejmował decyzję, tylko rada- przypomnę- podjęła w 2007 roku stosowną uchwałę. Należy zauważyć, że przez 3 lata tej uchwały nikt nie podważył. W momencie, gdy tu i ówdzie w Polsce pokazywały się działania, gdy uchwały zostały podjęte o ustawę sejmową, która była bublem prawnym, to również i u nas wykorzystano to u nas. Wykorzystano do propagandy wyborczej. Jeszcze raz przypomnę- rada podjęła uchwałę, a ja na bazie tej uchwały wykonywałem ją przez 3 lata. W momencie uchylenia uchwały rada podjęła nową, która została uchylona również przez nadzór, bezpośrednio w ciągu trzydziestu dni od podjęcia. W efekcie tego przedszkole przez pewien okres czasu było bezpłatne. Nie czuję, że zrobiłem coś przeciw rodzicom. Po prostu jest to normalne działanie, kiedy wykonywałem uchwałę rady. W dalszym ciągu twierdzę, że usługę wykonaliśmy. Dziecko miało opiekę przedszkolną, jadło w przedszkolu, kucharki przygotowały te posiłki, panie uczyły i wychowywały, uczyły dzieci samodzielności. Niestety, jeśli zwrócimy te pieniądze, to nie zrobimy ulic, chodników- oczywiście nie wiemy jeszcze w jakim wymiarze. To jest tylko budżet. Z czegoś będziemy niestety musieli zrezygnować- zaznaczył na koniec Kowalczyk.

Burmistrz odniósł się do tematu opłat za przedszkole także 27 października br. na sesji rady miasta:

http://www.youtube.com/watch?v=489b1uugDck