22 maja br. podczas sesji Rady Gminy Radzyń Podlaski radni pochylili się nad przyjęciem uchwały dotyczącej zmian w uchwale budżetowej.  

Zmiany w budżecie gminy dotyczyły między innymi przeniesienia 2 milionów złotych przeznaczonych na budowę Szkoły Podstawowej w Branicy do wieloletniej prognozy finansowej na rok 2019/20 oraz dodania prawie 417 tysięcy złotych z uzyskanej dotacji na budowę świetlicy wiejskiej w Jaskach.

Głos w dyskusji zabrała Maria Frączek: - Panie wójcie, proszę mi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zdejmuje się kwotę 2 milionów złotych z inwestycji budowy szkoły w Branicy, a tym samym odstępuje się od jej budowy? Całą swoją kampanię wyborczą opierał pan na tej inwestycji, mówił o niej w radio w mediach, na rozpoczęciu roku szkolnego, gdzie zapewniał pan, że dzieci 1 września 2019 roku rozpoczną zajęcia w nowej szkole, potem na spotkaniu z rodzicami gwarantował pan i zastępca też, że w 2020 roku nastąpi otwarcie szkoły, a przed wakacjami tego roku rozpocznie się budowa, a tu zdejmowane są pieniądze. Mieszkańcy i rodzice dzieci obdarzyli pana ogromnym zaufaniem. Niestety kolejne czynności jakich się pan dopuszcza według tej inwestycji odbierane są z negatywnym skutkiem. Niespełnione obietnice przedwyborcze musza być dla pana bolesne. Pozwolę sobie przytoczyć pańskie słowa wypowiedziane w jednym z portali internetowych „nie liczą się tak finanse, jak dobro i przyszłość ucznia”. Tu nasuwa się pytanie – ile w tej sytuacji warte są te słowa? Akurat na to pytanie drogi nasz panie wójcie nie musi pan odpowiadać. Myślę, że lepiej będzie, jeśli pan odpowie sobie na nie w myślach. Mieszkańcy Branicy i Marynina już znają odpowiedź na to pytanie, myślę, że i pan sobie z tym poradzi. Proszę o odpowiedzieć na pytanie zawarte na wstępie – powiedziała radna.

Wójt odpowiedział: - Pani radna, nie wiem kto to pani napisał, ale jest tam wiele rzeczy nieprawdziwych. Nie będę w tej chwili polemizował, bo to nie jest na to czas. Wyłącznie apeluje do państwa radnych żebyście państwo zatwierdzili przygotowaną przez panią skarbnik zmianę uchwały budżetowej ze względu na to, że dzisiaj, gdy jej nie podejmiemy to tracimy dofinansowanie unijne w wysokości milionów złotych i szkoda by było to stracić. Co do rozbudowy szkoły to, jak powiedziałem raz, tak i cały czas zdania nie zmieniłem. Dążę do tego, a państwo postaraliście się, żeby te terminy były przesunięte, to już jest tylko wasza zasługa. Co będzie możliwe w mojej gestii na pewno ja to wykonam i nigdy nie rzucam słów na wiatr. Jak mówiłem kiedyś tak powtarzam dzisiaj, że dobro dziecka i dobro ucznia jest dla mnie najważniejsze, nawet za koszt dużych pieniędzy – zakończył.

- Ja chciałam spytać o los tych dzieci – dodała Agnieszka Szwed w sprawie uczniów uczęszczających do tymczasowego budynku szkoły w Branicy. – Tak jest 60 dzieci, a jest tam ciasno, nie ma sali gimnastycznej i są strome schody. Ja rozumiem, to jest budynek zastępczy, musimy jakiś czas tam pobyć, ale jaki czeka ich los. O jaki czas zostało zrobione przesunięcie, ile mamy jeszcze czekać? – pytała.

- Znam warunki, dzięki Bogu do tej pory nic się nie wydarzyło i mam nadzieję, że tak będzie – odpowiedział Wiesław Mazurek. – Zmiany budżetowe przygotowane przez panią skarbnik na dzisiejszą sesję nie wykluczają ani nie opóźniają rozpoczęcia budowy szkoły. Tak naprawdę to nie ma wpływu, bo zadanie nie zostało zdjęte. W momencie pozyskania środków pani skarbnik wprowadza i rozpoczynamy to zadanie. To, że w tej chwili zostały wykorzystane te środki po tylko to, by nie sięgać po inne. Absolutnie nie zmieniamy planów do tego co ustaliliśmy wcześniej – oznajmił wójt. Radna prosiła jednak o odpowiedź czy budowa szkoły zacznie się już w czerwcu na co włodarz gminy odpowiedział: - Pani radna wie o tym, że żeby rozpocząć budowę musi przejść pewna procedura. Gdyby to było przed czerwcem, a jest 22 maja, nie moglibyśmy zaproponować takiej zmiany budżetowej – zakończył.

Podczas głosowania 7-miu radnych opozycyjnych zagłosowało przeciw podjęciu uchwały, natomiast pozostałych 7-miu było za. Z powodu nieobecności radnego Waldemara Biernackiego wynik głosowania był równy, przez co uchwała nie została przyjęta.

- Chciałbym uprzejmie poinformować, że odrzuciliście państwo dofinansowanie dla gminy Radzyń Podlaski – spuentował głosowanie wójt Mazurek. – Jeśli państwo zamierzacie nadal tak decydować to proszę nas o tym poinformować żebyśmy nie tracili czasu i nie ponosili kosztów na składanie wniosków o dofinansowania zewnętrzne do budżetu gminy. Macie państwo takie prawo, z tym, że nasza praca została w jednej chwili zniszczona. Dofinansowanie zostanie odebrane i państwo osobiście ponosicie za to odpowiedzialność. Złożyliśmy 5 wniosków na remonty dróg, ale jeśli będzie taka sama dyscyplina klubowa to kolejne miliony nie będą wykorzystane. To jest na niekorzyść mieszkańców, ale państwo przyjęli chyba taką cenę, że będą pracować przeciwko nim, byle tylko zaszkodzić działalności Urzędu Gminy. Szkoda, że tak się dzieje, myślę, że robicie to zupełnie świadomie, ale osobista niechęć, nienawiść i chęć jakiejś zmiany szkodzi mieszkańcom. Muszę to państwu powiedzieć żebyście mieli jasność. W tej chwili zagłosowaliście przeciwko mieszkańcom – zakończył.

- Zawsze uchwałę budżetową można zmienić – wtrącił Michał Wierzchowski. Na ten głos odpowiedziała skarbnik Aldona Roguszewska: - Niedobrze się dzieje, jeżeli państwo postrzegacie zmianę uchwały budżecie przez pryzmat jednego tylko przedsięwzięcia. Ja tłumaczyłam na komisji, że to przedsięwzięcie nie zostało zdjęte, to po prostu na dziś są martwe pieniądze. Jeśli jakiekolwiek środki zewnętrzne pozyskamy, to zwołamy sesję nadzwyczajną żebyście pomogli nam tę inwestycję wprowadzić. To blokowanie opóźnia tylko to w czasie i pod znakiem zapytania stoi dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych – zakończyła. Następnie głos zabrał wójt Wiesław Mazurek, który zaproponował by zwołać nadzwyczajną sesję na drugi dzień: - Do nikogo nie mam żadnej nienawiści, a tylko służę swoim mieszkańcom i uprzejmie proszę panią przewodniczącą i państwa radnych o rozważenie zwołania sesji nadzwyczajnej i poprawienie tego błędu. Nie wyżywajmy się na mieszkańcach, dajmy im szanse to co myśmy wspólnie wypracowali niech zostanie zrealizowane. Od państwa będzie to zależało, możecie się z tym przespać. Dajemy państwu jeszcze raz szansę byście państwo po negocjacjach i wyrażeniu opinii mogli jeszcze raz albo poprawić to głosowanie albo spojrzeć mieszkańcom w twarz i powiedzieć, że twoje dobro się dla mnie nie liczy – zakończył.

Przewodnicząca wyraziła zgodę na zwołanie sesji nadzwyczajnej która odbyła dzisiaj o 8.00.