Złe wieści. Dzisiaj o godzinie 11.00 w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Radzyniu Podlaskim odbyła się konferencja prasowa z  udziałem marszałka Województwa Lubelskiego, Sławomirem Sosnowskim.

Podczas spotkania zebrani dziennikarze zostali poinformowani, że wniosek o dofinansowanie projektu pn.: „Rokoko na Nowo – rewitalizacja centrum Radzynia Podlaskiego”, który został złożony w odpowiedzi na konkurs w ramach działania 13.3 "Rewitalizacja obszarów miejskich" został negatywnie oceniony z przyczyn formalnych. Innymi słowy szansa na uzyskanie 10 milionów złotych na rewitalizację rynku oraz pałacu przepadła.

- Odczuwam obowiązek jako marszałek i jako mieszkaniec powiatu radzyńskiego poinformować również o rzeczach przykrych, nie tylko tych, które wywołują pozytywne emocje – rozpoczął swoją wypowiedź Sławomir Sosnowski. – Obiecałem wszystkim burmistrzom z miast powiatowych po 10 milionów dla każdego miasta. Niestety w Radzyniu to się nie udało. Może państwo wiecie jak pomóc Radzyniowi? Ja nie wiem jak pomóc, bo niestety, osoba, która jest za to miasto odpowiedzialna, pan burmistrz, po raz kolejny nie spełnił wymogów formalnych. Odwołał się do sądów WSA, NSA i niestety odpowiedzieli negatywnie. Dzisiaj, kiedy na stole leży 10 milionów złotych dla Radzynia i obok wniosek, który po raz kolejny nie spełnia wymogów formalnych. Nie ma w tym grama polityki. Burmistrz z Łukowa, z PiS-u ma wniosek idealny, z Parczewa (PiS) wniosek dobry, z Ryk (PiS) kolega z ław poselskich Jerzego Rębka, wniosek w porządku i wielu innych. Niestety, zarówno w Krasnymstawie jak i w Radzyniu Podlaskim pomóc nie można, bo na ocenie formalnej wniosek zostaje odrzucony po raz kolejny, nie mając aktualnych i wymaganych procedurą pozwoleń. Nie ma pozwolenia na wycinkę drzew, pozwolenia budowlanego, aktualnego pozwolenia na posadzki, pomimo tego, że jest zgoda konserwatorska. Pan burmistrz został wezwany do uzupełnienia wniosku i tego nie zrobił tak, jak wymaga procedura. Czy państwo wiecie jak pomóc? Bo mi ręce opadają w takiej sytuacji. Chciałbym to zrobić, ale nie mogę. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest kolejny sąd i radzę panu burmistrzowi po raz kolejny to zrobić. Jeśli będzie decyzja pozytywna dla burmistrza to mnie ona uskrzydli, bo będzie to dla mnie parasol, który mnie ochroni przed kontrolami, które czekają mnie z poziomu instytucji europejskich i innych organów kontroli. Tylko przy pozytywnym wyroku sądu, w co bardzo wątpię, bo są rażące uchylenia, byłaby szansa. Trzeba sobie zadać pytanie, czy podatników Radzynia Podlaskiego stać na to, żeby z ich pieniędzy nieść ogromnego słonia? Pozostaje tylko taka droga, bo wniosek 14 milionowy nie może być realizowany – zakończył marszałek.

Całą konferencję obejrzycie poniżej (początek od 6-tej minuty)