Komentarze
- Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
jest WIELKI !!! Panie Burmistrzu życzę Panu i wszystkim Radnym owocnej pracy dla naszego miasteczka ...
- cogito - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Nie dziwi mnie to wcale. Słyszałem, że wiele osób "na stanowiskach" myśląc że będą wiecznie przy kor...
- P.K. - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
"Na skwerze z niedzwiadkiem, odbiło mi się dzisiaj o uszy, że dyrektor domu kultury też rozważa opcj...
- NN - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Po pierwsze, jeśli mieszkańcy miasta stanowczo zaprotestują to przegrany w wyborach na burmistrza na...
- malina1986 - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Na skwerze z niedzwiadkiem, odbiło mi się dzisiaj o uszy, że dyrektor domu kultury też rozważa opcję...
- eSPe
Kąkolewnica. Znalezione nie kradzione? |
Mariusz Szczygieł | |||
poniedziałek, 29 sierpnia 2016 17:07 | |||
Ileż to razy słyszymy w mediach o ludziach, którzy znaleźli dużą sumę pieniędzy i postanowili oddać ją właścicielowi? Są łzy radości, podziękowania, wywiady. Dzisiaj też są media, łzy pewnie też... i scenariusz jak z Benny Hilla... Ale po kolei. 25 sierpnia (w czwartek) na stacji paliw w Kąkolewnicy zatrzymał się obcokrajowiec z Kazachstanu, który zamierzał skorzystać z toalety. Po załatwieniu potrzeby ruszył w dalszą podróż, ale w toalecie zostawił saszetkę z pieniędzmi... Po chwili do WC wszedł 24-letni mężczyzna, który zauważył pozostawioną saszetkę. Po sprawdzeniu jej zawartości wyrzucił ją przez okno w krzaki i zadzwonił do swoich znajomych, aby przyjechały przejąć "zgubę". Szybsza jednak była inna kobieta, która na stacji paliw przebywała wraz z wycieczką podróżującą autokarem. Znalazła leżącą w krzakach torebkę i wspólnie z mężem się nią "zaopiekowała". Oboje wsiedli do autobusu i odjechali. Wkrótce poszukiwania w krzakach rozpoczęły też wezwane wcześniej przez 24-latka kobiety... Historia zakończyła się w ubiegłą sobotę w Augustowie, gdzie kryminalni zatrzymali małżeństwo z powiatu łęczyńskiego. To 42-latka i jej 45-letni mąż, którzy zwiedzając kraj z wycieczką "zaopiekowali się" saszetką. W ich pokoju zabezpieczono znaczną sumę pieniędzy pochodzącą z przestępstwa. Zatrzymano także mieszkańca gminy Kąkolewnica, który znalezioną torebkę wyrzucił przez okno. Zgodnie z obowiązującym prawem za przywłaszczenie mienia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast kradzież dokumentów zagrożona jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. A ile było w saszetce? Ponad 73.000 zł w różnych walutach.
|
Komentarze
cyt. wspólnie z mężem się nią "zaopiekowała" - a tutaj "zaopiekowali"
I nie, że się czepiam ale czyta to cały świat
W drugiej kwestii nie ma kwestii. I tak, i tak jest dobrze.
Jednak czepiasz się droga Kasioro, a przede wszystkim nie chodzi o ortografię. Jeśli już , to w grę wchodzi gramatyka, a w szczególności fleksja i leksyka. No, może trochę składnia.