Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- W Radzyniu Podlaskim powstał Różowy Patrol Gliss
Czy zaleca się mammografię jako dobry sposób profilaktyki bo niektórzy wręcz mówią że pobudza powsta...
- kinga75 - Co łączy Międzyrzec, Radzyń i… dr Gerarda?
Nierbrzegowski musi odejść!!!
- Wschód - Nowy zespół dyrektorski w Szkole Podstawowej nr 2 ...
A tak łatwo było uniknąć uszczypliwości. Wystarczyło nie stawać do fotografii razem z zespołem kiero...
- akotyla - Co łączy Międzyrzec, Radzyń i… dr Gerarda?
Pan Szanowny o tych nowych sklepach pisze... To własność prywatna i nie Miasto je otworzyło, a czuję...
- Admin iledzisiaj.pl - Nowy zespół dyrektorski w Szkole Podstawowej nr 2 ...
Ach, te "czarne kiecki" cóż za magnetyzm posiadają, że Obie Pucie przyciągają...
- Oliver
Wohyń. Schował się przed policjantami za szafą |
Michał Maliszewski | |||
sobota, 15 sierpnia 2015 13:54 | |||
Wczoraj około godz. 18:30 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany o tym, że w miejscowości Wohyń doszło do kolizji drogowej, natomiast jej sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Kiedy policjanci dotarli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że jadący ul. Piłsudskiego, mężczyzna, kierujący samochodem marki Mercedes Vito, zjechał na środek jezdni doprowadzając do zderzenia z jadącym z przeciwka samochodem osobowym marki Opel, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Oplem kierowała 47-letnia mieszkanka gm. Wohyń. Dzięki pomocy świadków funkcjonariusze ustalili do kogo należy drugi pojazd uczestniczący w zdarzeniu. Kiedy dotarli do miejsca zamieszkania sprawcy ujawnili zaparkowanego mercedesa, posiadającego uszkodzenia. Sprawdzając wnętrze domu odnaleźli również kierowcę auta. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec powiatu parczewskiego. Mężczyzna chcąc uniknąć odpowiedzialności schował się przed stróżami prawa na strychu, ukrywając się za szafą na stosie ubrań. Zatrzymany został do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania był pijany. Badanie wykazało 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo pojazd, którym poruszał się 37-latek nie posiadał wykonanych badań technicznych. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Kiedy mężczyzna wytrzeźwieje odpowie za popełnione czyny.
|
Komentarze