
Komentarze
- Wesprzyj zbiórkę na sztandar szkoły!
Zbiórka na sztandar szkoły ale ukraińskie flagi na szkołach i urzędach wieszali za publiczne pieniąd...
- Kamx - Rusza przebudowa ul. Chmielowskiego
Dziękuję
- niepokorny - W radzyńskim parku będzie fontanna
A Eurokołchoz da kasę na to wszystko? Czy tylko z naszych podatków?
- kinga75 - Wniosek na park złożony
" money makes this world go round"!
- niepokorny - Wniosek na park złożony
A ja wiem, że radni oprócz zajmowania się rozwojem Miasta mają też po prostu jeszcze czas, energię i...
- Admin iledzisiaj.pl
Jak nie dać się oszukać „metodą na wnuczka”! |
Barbara Salczyńska - rzecznik KPP w Radzyniu Podlaskim | |||
piątek, 23 stycznia 2015 08:00 | |||
Przekażą informację jak nie dać się oszukać i zostawią ulotkę z ostrzeżeniem. „Metoda na wnuczka” jest najczęściej stosowana przez oszustów wyłudzających pieniądze od osób starszych. Funkcjonariusze współpracują także z Kościołem. Informacje jak nie dać się oszukać przekazują więc także księża. Informacje o działaniach sprawców są również dostępne na stronach internetowych Policji. Ponad 5 tysięcy ulotek z informacją jak nie dać się oszukać trafiło już do dzielnicowych z garnizonu lubelskiego. Teraz mundurowi będą odwiedzać osoby starsze, ponieważ to one najczęściej padają ofiarą oszustów. Jedną z najpopularniejszych metod jest „metoda na wnuczka”. Dzielnicowi opiszą sposoby jakimi posługują się sprawcy. Przedstawią jak przebiega taka rozmowa przez telefon i na co zwrócić szczególną uwagę. Jest to kolejna inicjatywa policjantów mająca na celu zmniejszenie liczby przypadków oszustw. Funkcjonariusze współpracują także z Kościołem. Informacje jak nie dać się oszukać przekazują więc także księża. Informacje o działaniach sprawców są również dostępne na stronach internetowych Policji. Przypominamy! Oszuści podczas rozmowy podają się najczęściej za wnuczka lub dalszego krewnego. Zmianę głosu tłumaczą chorobą gardła i zdenerwowaniem. Twierdzą, że spowodowały wypadek drogowy i muszą wpłacić dużą sumę pieniędzy, aby nie trafić za kratki. Żądają dużych sum sięgających nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych po czym stopniowo zmniejszają kwotę. Sondują w ten sposób jaką kwotą oszczędności dysponuje ich ofiara. Niekiedy oszuści podają się za policjanta. Przekonują, że ich wnuczek jest zatrzymany za spowodowanie wypadku. Aby mógł wyjść na wolność potrzebne są pieniądze. Po umówioną kwotę ma się zjawić znajomy wnuczka. Porady:
|