Jeszcze nie jest znana dokładna data wejścia w życie nowych przepisów związanych z ruchem drogowym, lecz wiadomo już, czego one będą dotyczyć.

Na pierwszy ogień mają pójść kursy redukujące punkty karne. Obecnie kierowca, który nazbiera blisko 24 punkty ma możliwość zredukowania ich części poprzez specjalny kurs, do którego może podejść nawet dwa razy w ciągu roku. Po wejściu nowych przepisów, takich kursów ma już nie być.

Zmiana szykuje się również u kierowców, którzy przekroczą magiczną liczbę 24. Dzisiejsze przepisy cofają nam prawo jazdy i jest się kierowanym na egzamin. Po jego zdaniu uprawnienia są nam oddawane. Nowy projekt ustawy daje nam możliwość przekroczenia tylko raz tej granicy, jeśli sytuacja by się powtórzyła, prawo jazdy będzie zabrane na stałe i będzie trzeba od nowa zapisać się na kurs i zdawać egzamin. Ta sytuacja znajdzie również swoje negatywne odbicie w zniżkach m.in. na ubezpieczenie samochodu, gdyż świeżo upieczonemu kierowcy nie będą należały się żadne upusty z racji na wcześniejsze lata spędzone za kierownicą.

Kolejne zmiany dotyczą rozmów przez komórkę, parkowania na miejscu dla niepełnosprawnych i wyprzedzaniu na przejściu dla pieszych. 

Za rozmowę przez telefon dostaniemy 5 punktów karnych i 200 zł mandatu. Parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych to mandat w wysokości 500 zł i 5 punktów karnych, zaś wyprzedzanie na przejściu dla pieszych czy nie udzielenie pieszemu pierwszeństwa to 10 punktów i 200 zł.

Dalej... przewóz dziecka bez fotelika - 150 zł i 6 punktów karnych, niestosowanie się do znaku „Stop" - 100 zł i 2 punkty.

Ważną kwestią są również niezapięte pasy, za które kierowca dostanie 4 punkty i 100 zł mandatu, lecz to nie koniec zmian w tej dziedzinie. Kierowca podczas jazdy, stanie się również odpowiedzialny za pasażera i za brak jego pasów dostaniemy również 4 punkty i mandat.