Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Umowa na remont Warszawskiej podpisana
Odczepcie się od PUK i Prezesa, to prawie święty człowiek. Ma w oknie w gabinecie przy Lubelskiej 5 ...
- Teka - Umowa na remont Warszawskiej podpisana
no to sobie porównamy prywatą firmę i PUK
- Marigo - Nowe warsztaty przy ZSP oficjalnie otwarte
artykuł o warsztatach,a raptem 10 zdjęć z pośród 130 w temacie,pokazujących przybytek.
- Marigo - Nowe warsztaty przy ZSP oficjalnie otwarte
Ogrzewanie warsztatów i innych odbiorców wzrośnie o 25 % jak poinformował radzyński PEC. Spadek cen ...
- swalencik - Koniec remontu Pałacu Potockich
Nie może zabraknąć darmowej kawy w każdą niedzielę po sumie.
- for_sale
Biała. GOLF 1.8 (promila) |
Piotr Matysiak | |||
niedziela, 25 lipca 2010 21:04 | |||
Po raz kolejny udało się to 20 letniemu mieszkańcowi gminy Radzyń. Dzisiaj około godziny 5 rano młody kierowca przejeżdżając przez miejscowość Biała drogą potocznie zwaną „środkową” „zaparkował” swojego VW Golfa na terenie jednej z posesji nie otwierając bramy. Oczywiście ten manewr nie był zamierzony. Zasadniczy powód tego zdarzenia to lekki łuk drogi, na którym dwudziestolatek stracił panowanie nad pojazdem po czym zjechał na prawe pobocze – skosił ogrodzenie jednej posesji, następnie płotek okalający przydrożną kapliczkę i taranując przęsła kolejnego siedliska wylądował za zamkniętą bramą. Dlaczego jako zasadniczy powód podałem istnienie w tym miejscu zakrętu? To proste – gdyby go tam nie było kierowca pojechałby prosto. Być może udałoby mu się nawet bezboleśnie dojechać do zamierzonego celu i nikt nie dowiedziałby się, że 25 lipca 2010 roku o 5 rano w Białej kierując VW Golfem miał on 1,8 promila alkoholu we krwi. A tak „z winy zakrętu” kac jest potężniejszy, samochód kompletnie rozbity a mieszkańcy Białej liczą straty. Jaki z tego morał? Skoro nie da się zlikwidować wszystkich zakrętów w Polsce- to może nie powinno się jeździć „po pijaku”? Tak, wiem. Zakończenie w żadnym wypadku nie może być frywolne. Więc nie będzie. Kilka lat temu na takiej samej (spokojnej?) uliczce gminy Radzyń, pijany kierowca zabił kilkuletnie dziecko. O tamtym zdarzeniu dowiedziała się cała Polska. Dzisiejszym incydentem nie zainteresują się ogólnokrajowe media. Nie opłaca się -nikt nie zginął. A co będzie jeśli jutro, pojutrze, za tydzień zabraknie szczęścia? Co chce powiedzieć dzieciątko ze wspomnianej wcześniej kapliczki. Co oznacza wyciągnięty w górę paluszek? Może: Piłeś? -Nie pchaj się za fajerę! A może? - Udało ci się ostatni raz! {morfeo 414}
|