iledzisiaj.pl

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 21:40 w miejscowości Tchórzew-Kolonia.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Suzuki, 29-letni mieszkaniec Kocka stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na lewe pobocze i do przydrożnego rowu. Po tym uderzyło w przepust drogowy, a następnie w przydrożne drzewo. Jak ustalili mundurowi w chwili zdarzenia 29-latek był pijany.

35 stopni ciepła w cieniu i żar lejący się z nieba - taką mamy dzisiaj pogodę.

Dwa dni temu było podobnie, kiedy w okolicy ujścia rzeki Białki do Tyśmienicy znaleziono przywiązaną do drzewa suczkę. Porzucono ją w takim miejscu, by NIE MIAŁA SZANS NA PRZEŻYCIE! Tylko przypadek sprawił, że została dostrzeżona i uratowana - to tak, jakby mieć 1% szans na cud. I ten cud się zdarzył! Jak długo musiała tam przebywać? Bez możliwości ruchu, bez jedzenia, bez wody... Sunia jest odwodniona, pogryziona przez owady i wycieńczona. Obecnie przebywa pod opieką weterynaryjną. Sprawą zajęła się radzyńska policja.

Wczoraj, 28 czerwca br. funkcjonariusze z Radzynia Podlaskiego uzyskali informację, iż na posesji w Turowie znajduje się nielegalna uprawa konopi indyjskich.

W trakcie czynności przeszukania w przydomowej szklarni ujawnili nielegalne krzewy. Wysokość roślin sięgała do ok. 170 cm. Właściciel nielegalnej uprawy 34-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica będzie odpowiadał przed sądem.

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii osoba, która nielegalnie uprawia konopie indyjskie podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Dzisiaj, 28 czerwca br. około godziny 15.00 na drodze krajowej nr 19 mężczyzna poruszający się samochodem marki Ford Focus nie zatrzymał się do kontroli policyjnej.

- Samochód był na mazowieckich numerach rejestracyjnych – poinformowała nas Ewa Kocko z KPP w Radzyniu Podlaskim. – Policjanci prowadzili za mężczyzną pościg. W Paszkach uciekinier uderzył w drzewo i zbiegł z miejsca pozostawiając rozbite auto. W tej chwili trwają jego poszukiwania z udziałem policjantów z CBŚ z Lublina. Na chwilę obecną nie jestem w stanie udzielić dalszych informacji – zakończyła rzecznik.

17-letni mieszkaniec Radzynia, Kacper K. został śmiertelnie potrącony na DK-19 w Borkach.

Do tego tragicznego wypadku doszło późnym wieczorem w piątek 17 czerwca br., po godz. 22 w lasku tuż za Borkami (Tchórzew-Kolonia). Nastolatek został potrącony przez samochód, którego kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Na skutek odniesionych obrażeń Kacper zmarł na miejscu wypadku. Został znaleziony razem ze skuterem na pasie ruchu w kierunku Radzynia Podlaskiego. Z wstępnych ustaleń wynika, że w momencie potrącenia najprawdopodobniej nie jechał skuterem.

Kto potrącił 17-latka? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że mógł go potrącić samochód osobowy marki Opel.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie 31-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna podróżował samochodem mając w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu.

Do zdarzenia doszło wczoraj po południu w miejscowości Polskowola. Około godz. 16: 00 policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego, zauważyli samochód osobowy marki Alfa Romeo, którego kierujący  poruszał się ze znaczną prędkością. Postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Jednak kierowca alfy po przejechaniu około 200 metrów stracił panowanie nad pojazdem. Auto koziołkowało i zatrzymało się w przydrożnym rowie. Funkcjonariusze natychmiast podbiegli do uszkodzonego samochodu, z wnętrza którego wydostali kierującego. Następnie  udzielili mu pomocy przedmedycznej.

W miniony piątek na terenie powiatu radzyńskiego odbyła się debata społeczna zorganizowana przez Komendanta Powiatowego Policji oraz Wójta Gminy Radzyń Podlaski.

Spotkanie, dotyczące w szczególności bezpieczeństwa w ruchu drogowym, odbyło się w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Radzyniu Podlaskim. Wzięli w nim udział: komendant powiatowy Policji w Radzyniu Podlaskim mł. insp. Janusz Michaluk, I zastępca komendanta powiatowego Policji w Radzyniu Podlaskim kom. Norbert Romanek, naczelnicy komendy oraz dzielnicowi. W debacie uczestniczyli także wójt gminy Radzyń Podlaski Wiesław Mazurek wraz z pracownikami, burmistrz Miasta Radzyń Podlaski Jerzy Rębek, wójt gminy Czemierniki Krystyna Dobrowolska oraz mieszkańcy powiatu.

Wczoraj radzyńscy kryminalni ujawnili u 36-letniego mieszkańca gm. Radzyń Podlaski uprawę konopi indyjskich.
Z ustaleń operacyjnych policjantów wynikało, iż mieszkający tam mężczyzna może uprawiać konopie inne niż włókniste. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili posiadane informacje. W remontowanej części domu oraz tunelu foliowym znajdującym się na terenie posesji policjanci ujawnili 20 krzaków konopii w różnej fazie wzrostu. Dwie rośliny wysadzone były do gruntu obok warzyw, natomiast pozostałe rosły w doniczkach. Z zabezpieczonych przez policjantów roślin można uzyskać 440 g. środka odurzającego w postaci marihuany. Właściciel uprawy, którym okazał się 36-letni mieszkanie posesji zatrzymany został do wyjaśnienia. Mężczyzna usłyszał już zarzut i przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 14:00 na terenie gminy Borki.

Dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury domowej z nietrzeźwym mężczyzną. Pod wskazany adres natychmiast skierowany został patrol policji. Mundurowi, którzy dotarli na miejsce zauważyli, że zgłaszająca wraz z małoletnią córką znajdują się na balkonie budynku, natomiast z jego wnętrza wydobywają się kłęby dymu. Kiedy policjanci próbowali dostać się kobiet, uniemożliwiła im to ściana ognia. Postanowili działać natychmiast, ewakuując kobiety przez balkon na którym stały. Nie mogły go wcześniej opuścić same, gdyż znajdował się  on na wysokości około 5 metrów.