iledzisiaj.pl

24 lipca 1919 roku powołano Policję Państwową, która miała stać na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego w II Rzeczypospolitej.

Upamiętnieniem tego wydarzenia jest obchodzone co roku święto policji. W miniony piątek swoje święto obchodzili radzyńscy policjanci. W tegorocznych obchodach wzięli udział I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie insp. Sławomir Zagojski samorządowcy oraz przedstawiciele instytucji na co dzień współpracujący z Policją.

Niecodziennym pechem może pochwalić się 38-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna podróżując rowerem po spożyciu alkoholu uderzył w samochód będącego poza służbą funkcjonariusza.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 21:30 w Radzyniu Podlaskim na ul. Spokojnej. Kierujący samochodem funkcjonariusz, będący poza służbą zatrzymał samochód ustępując miejsca jadącemu drogą z pierwszeństwem pojazdowi. Wówczas dojechał do niego kierujący rowerem, który zachwiał się uderzając w auto funkcjonariusza, po tym odjechał z miejsca zdarzenia. Dodatkowo styl jego jazdy wskazywał, że cyklista jedzie na podwójnym gazie, a rower którym poruszał się mężczyzna nie posiadał wymaganego przepisami oświetlenia. Funkcjonariusz natychmiast ruszył za mężczyzną, zatrzymując go.

Do policyjnego aresztu trafił 22-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna podróżując osobowym audi stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w inne auto i ogrodzenie posesji.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w miejscowości Kąkolewnica na ul. Wschodniej. Około godz. 11:00 dyżurny radzyńskiej jednostki został poinformowany o zdarzeniu drogowym, którego sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Natychmiast skierowane zostały tam patrole policji. Podczas dojazdu we wskazane miejsce funkcjonariusze ruchu drogowego zauważyli mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi sprawcy. W chwili zatrzymania młodzieniec był pijany. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.

Radzyńscy policjanci ustalili personalia właściciela znalezionego pod koniec czerwca psa.

Do zdarzenia doszło pod koniec czerwca bieżącego roku, pomiędzy miejscowościami Paszki Duże i Lichty. Przywiązanego do gałęzi czworonoga zauważył przypadkowy świadek. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń zwierze znajdowało się tam od około 4 dni. W chwili znalezienia było już wyczerpane. Sprawą zajęli się radzyńscy policjanci. Na trop mężczyzny wpadł dzielnicowy. Posiadane przez niego informacje potwierdziły się w prowadzonym postępowaniu. Właścicielem psa okazał się  57-letni mieszkaniec gm. Czemierniki. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Za ten czyn ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3.

133 km/h w terenie zabudowanym. Taki niechlubny wynik osiągnął w miniony weekend 25-letni mieszkaniec Łukowa. Policjanci zatrzymali również 37-latkę, która przekroczyła dozwoloną prędkość o 80 km/h.

Do obydwu zdarzeń doszło w weekend. Po godz. 13:00 w miejscowości Ulan Mały, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego patrolujący drogę K-63 nagrali poczynania 25-letniego mieszkańca Łukowa. Mężczyzna, kierował osobowym citroenem jadąc z prędkością  133 km/h. Dozwoloną prędkość przekroczył aż o 83 km/h. Zatrzymującym go funkcjonariuszom szybką jazdę tłumaczył faktem, że spieszy się na wesele, które miał filmować.

Radzyńscy policjanci poszukują właściciela psa, znalezionego pod koniec czerwca niedaleko kompleksu leśnego pomiędzy miejscowościami Paszki Duże i Lichty.

Przypadkowy świadek usłyszał w zaroślach skomlenie zwierzęcia. Kiedy podszedł bliżej zauważył przywiązanego do gałęzi psa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że suka mieszaniec maści czarnej w wieku około 5 lat przywiązana była do drzewa przez około 4 dni. Zwierze było skrajnie wyczerpane.

Radzyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności kradzieży, do której doszło w środę przed południem na terenie gminy Wohyń.

6 lipca br. przed południem do domu 79-letniego mieszkańca gm. Wohyń zapukały dwie nieznajome kobiety, które proponowały zakup tkanin. Mężczyzna nie chciał wpuścić ich do środka rozmawiając z nimi w sieni budynku. Tam też kobiety prezentowały posiadane materiały. Pytały również starszego pana czy posiada w domu stare przedmioty. Po około 10 minutach opuściły dom i posesję. Kiedy wyszły mężczyzna zamknął drzwi na klucz. Dopiero po południu zauważył brak gotówki. Z szafy ubraniowej zginęło ponad 2 tys. złotych. Wówczas cała sprawa została zgłoszona na Policję. Funkcjonariusze ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia oraz apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.

Na krajowej 19-stce przy stacji paliw Orlen w Radzyniu Podlaskim ruch odbywa się wahadłowo.

O godzinie 14.00 radzyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów. Będący na miejscu mundurowi ustalili wstępnie, że kierujący samochodem marki Dacia, 32-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego wyjeżdżając ze stacji paliw zderzył się z samochodem niemieckiej marki podążającym w kierunku Lublina. W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznały dwie osoby – 21-letni kierowca volkswagena golfa oraz pasażer, którym było kilkumiesięczne dziecko.

Na miejsce został wezwany śmigłowiec, który przetransportował malca do szpitala w Lublinie. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Wczoraj po południu radzyńskie funkcjonariuszki zatrzymały do kontroli drogowej kierującego skuterem. Mężczyzna nie posiadał kasku ochronnego. Szybko okazało się, że to nie jedyne przewinienia jakie 57-letni kierowca ma na swoim koncie.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 14:00 w miejscowości Brzozowica Duża. Pełniące tam służbę dzielnicowe zauważyły mężczyznę, kierującego motorowerem, który nie posiadał kasku ochronnego. Kiedy zatrzymały go do kontroli wyczuły od niego wyraźny zapach alkoholu. Badanie wykazało 1,4 promila. Tym mężczyzną okazał się 57-letni mieszkaniec gm. Kąkolewnica.