
Typer
Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Ile masz lat, że jeszcze wierzysz w bajki? Podziemia wokół pałacu były niczym innym, jak sposobem od...
- kurka wodna - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć
Teraz już nie ma mientkiej gry... |
Zbigniew Smółko | |||
piątek, 09 grudnia 2022 08:00 | |||
Przegrywający odpada, zwycięzca idzie po medal. Zostało osiem drużyn. Stawiam na Brazylię i Argentynę Brazylia rozjechała Koreańczyków w dwa kwadranse. Chorwaci z Japończykami musieli grać dogrywkę, choć bardziej to było człapanie do rzutów karnych. Faworyt może być tylko jeden. Ale Brazylia zawsze jest faworytem a mistrzem świata zostaje tylko czasami. Mimo wszystko: 3:1 dla canarinhos. Trudniej wytypować zwycięzcę w meczu Holandia – Argentyna. Taktycznie ciekawszy są Europejczycy, jakości więcej mają jednak Latynosi. Ten mecz już trwa. Obaj trenerzy kombinują, układają strategie, tłumaczą piłkarzom jakieś detale... A na koniec Messi zrobi coś niesamowitego. Tak swoją drogą: po mojemu to najlepszy piłkarz w dziejach, niech, cholera, ma ten tytuł, niech ta historia ma jakiś happy end... 1:0 dla Argentyny, w razie karnych jednak Holandia. Czy Lewy grał dobrze czy słabo? A tak na marginesie... Trwa kilka ogólnonarodowych debat piłkarskich. W sprawie selekcjonera (moje zdanie znacie: out!), premii (kogoś pogięło...), w sprawie oceny stylu gry (żeby mi to był ostatni raz!), wreszcie narzekanie na Lewandowskiego, że podobno zawiódł. O ile w poprzednich tematach możemy wymieniać poglądy (tzn. przychodzicie ze swoimi, wychodzicie z moimi – jak mawiał jeden mój kolega...) o tyle w sprawie Lewego sprawa jest jasna. Facet zagrał cztery mecze. Trzy z nich drużyna przesiedziała w bunkrze modląc się o miłosierdzie Boże, przeciwników i kibiców. Czwarty był przeciwko mistrzowi świata. Chłop w tych meczach strzelił dwa gole, miał asystę i wypracował rzut karny. To co miał więcej zdziałać?
|
Komentarze