Tego mężczyzny mieszkańcom Radzynia zbyt obszernie nie trzeba przedstawiać. Frontman Lubelskiej Federacji Bardów, która koncertowała w Radzyniu 5 grudnia 2016 r.
Jak powiedział na samym początku Wojciech Molas Gil: - jest jak wino. Im starszy, tym lepszy. 

- Część Radzynia uznała, że 1 kwietnia mój występ to żart - rozpoczął Kondrak. - Rzeczywiście mój występ w Radzyniu Podlaskim to jest żart, ale w sensie treści. Wybrałem się do państwa z premierą nowego programu - powiedział.

Po raz pierwszy na deskach kina Oranżeria Jan Kondrak zaprezentował piosenki o charakterze żartobliwym, satyrycznym, a także ironicznym. Jak się później okazało tych numerów powstało sporo. Większość piosenek, które odśpiewał artysta nigdy wcześniej nie były zagranych, co było miła niespodzianką dla publiczności. Podczas prima aprilisowego koncertu usłyszeliśmy szesnaście utworów m.in.: Drapowany traper, Racja stanu, Cygański chłopiec oraz wiele utworów z serii Przeciętny Kowalski.

Półtoragodzinny koncert, zakończony jak na lubelskiego barda przystało bisem i ogromną dawką braw ze strony radzynian. Już teraz czekamy na kolejny mile spędzony wieczór z Lubelską Federacją Bardów!