postanowiłem wtrącić swoje trzy grosze, realia są takie że niestety w dzisiejszych czasach, w takich klubikach, o trenowaniu decydują zapaleńcy albo ideowcy, i chwała im za to, przeważnie sami kiedyś trenowali i wiedzą co to znaczy i jaki może mieć to wpływ na dzieciaki, czy bez zaangażowania, poświęconego czasu, determinacji znanych nam wszystkim osób byłoby w Radzyniu taekwondo, ping pong, karate, judo czy szachy, przepraszam jeżeli pominąłem innych zapaleńców, a czy byłby klub pływacki bez Dębskiego, pewnie tak, ale przecież to on rozkręcił ten klub i bynajmniej nie zrobił tego dla kasy, bo z prywatnych lekcji pływania pewnie dostawał więcej, jest w pełni zaangażowany, poświęca swój prywatny czas na zawody, ma wiedzę, autorytet, swoją wizję i idzie cały czas do przodu, panowie slusarski i dariusz zapewne jesteście sfrustrowani, że wasze dzieci nie osiągają wyników, że za mało trenują a mogliby więcej i byliby może lepsi, i być może macie rację, ale to trener, dopóki ma taki mandat, ustala zasady i wara wam od tego, jeżeli trener powie nagle że dla najlepszego robią indywidualne dodatkowe zajęcia, to też jego decyzja, a jeżeli komuś się to nie podoba niech startuje do klubu na prezesa i niech zmienia, a jak nie to niech sobie założy sam prywatny klub i wychowuje po swojemu miszczów, na wzór tatusiów, a poza tym to cieszcie się panowie, że nie trafiliście na jakieś inne forum, bo tam by was zaraz zwyzywali od hejterów itd na szczęście tutaj macie do czynienia z kulturalnymi rodzicami, którzy murem staneli za trenerem, tak więc ja też się dostosuje i nie będę was podsumowywał, a tak na marginesie, co akurat nie ma żadnego znaczenia, to trener miał spore sukcesy łącznie z mistrzostwem kraju, co prawda jedynie w juniorach, ale życzyłbym waszym dzieciakom żeby chociaż zbliżyli się do tego poziomu, no i po drugie primo, co do rewelacji pani kiszonki, to że dzieciak trenował wcześniej, czy dodatkowo z kimś pływa, albo że mamusia pokazała w domu jak machać rączkami, nie znaczy że można dyskredytować trenera i pomniejszać jego zasługi, pewnie że są dzieci, które już pływały wcześniej, ale też są takie, i prorokuje że to one osiągną większe sukcesy, które zaczynały u Dębskiego od zera

Ludzie, czytam te komentarze i zastanawiam się gdzie Was doprowadzi ta dyskusja. Taka wewnętrzna wojenka nic dobrego Wam nie przyniesie. Te słowa krytyki z jednej i poematy pochwalne zaogniął tylko spór a stracą niewinne dzieciaki.