Jakiś czas temu dostaliśmy wiadomość od Czytelnika z prośbą, byśmy dowiedzieli się kto ma pierwszeństwo – czy użytkownicy ścieżki rowerowej przejeżdżający przez jezdnię, czy samochody podróżujące po szosie.

„Zwracam się do Państwa z prośbą. Jestem mieszkańcem Radzynia Podlaskiego. Praktycznie codziennie przemieszczam się samochodem po naszych uliczkach. Często moja droga krzyżuje się ze ścieżką dla rowerów. Często też spotykam się z przeróżną interpretacją przepisów dotyczących pierwszeństwa (kierowca samochodu - kierowca roweru). W związku z tym chciałbym prosić, aby zwrócili się Państwo o wyjaśnienie, opinię kogoś z kierownictwa Wydziału Ruchu Drogowego naszej Komendy Policji dotyczącą prawidłowego zachowania się na skrzyżowaniu tych dwóch dróg, oraz jakie są kary za złamanie przepisów.Myślę, że opublikowanie na Państwa stronie takiego jasnego opisu kto i kiedy ma pierwszeństwo i jak powinien się zachować jako uczestnik ruchu (w tym naszym konkretnym przypadku) pozwoli uniknąć wielu niebezpiecznych sytuacji i zmobilizuje wielu kierowców (czytelników) do zastanowienia się, czy zachowują się prawidłowo czy też nie” – pisze w wiadomości nasz czytelnik.

Poprosiliśmy rzecznik Komendy Powiatowej Policji Barbarę Salczyńską o zinterpretowanie przepisów drogowych panujących podczas zjazdu ze ścieżki rowerowej na ulicę. Oto odpowiedź:  - „Ustawa: Prawo o Ruchu Drogowym (Dz.U. 2012 poz. 1137 z poźn. zm.) definiuje przejazd dla rowerzystów jako powierzchnię jezdni lub torowiska, przeznaczoną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi. Na terenie naszego miasta przejazdy dla rowerzystów oznakowane są dwojako. Znakiem D- 6A, gdy oznaczony jest sam przejazd, czyli miejsce przeznaczone dla przejazdu rowerzystów w poprzek drogi. Bądź znakiem D-6B, w przypadku występowania obok siebie miejsca przeznaczonego do przechodzenia przez pieszych i przejazdu rowerzystów w poprzek drogi. W obydwu przypadkach kierujący zbliżający się do miejsca oznaczonego powyższymi znakami jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych czy rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących czy też wjeżdżających.

Artykuł 27 cytowanej ustawy mówi:

1 Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.

1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.  

Za nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe dla rowerzystów grozi manat karny w kwocie 350 złotych i 6 pkt. karnych.  

Pamiętajmy, że rowerzyści, motocykliści i piesi to grupa niechronionych uczestników ruchu drogowego. W samochodzie kierowcę oraz pasażerów chronią pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne czy karoseria pojazdu. Kierujący jednośladami na takie zabezpieczenia liczyć nie mogą.  Podczas zderzenia z pojazdem jadącym nawet z niewielką prędkością mogą zostać poważnie ranni” – informuje rzecznik Salczyńska.

Pamiętajmy, że podczas przejazdu przez jezdnię rowerzyści oraz piesi mają pierwszeństwo. Nieprzestrzeganie przepisów może grozić mandatem, lub - co najgorsze - wypadkiem.