Do 3 marca br. można składać wnioski w konkursie Ministerstwa Obrony Narodowej „Strzelnica w powiecie 2023” na dofinansowanie tworzenia strzelnic pneumatycznych i wirtualnych wraz z wyposażeniem strzeleckim.

Konkurs skierowany jest do jednostek samorządu terytorialnego, a że wcale nie musi to być powiat i może to być również miasto, to na ostatniej sesji Rady Miasta zgłosiłem taki wniosek – o złożenie wniosku do MON, skorzystanie z dotacji ministerstwa i utworzenie na terenie Radzynia strzelnicy.

Możliwości są dwie. Stworzenie strzelnicy pneumatycznej, gdzie możliwe jest dofinansowanie w wysokości 300 tysięcy zł oraz druga opcja – do 200 tysięcy dofinansowania na stworzenie strzelnicy wirtualnej. Ministerstwo dofinansowuje 80% inwestycji.

Ja złożyłem wniosek o utworzenie strzelnicy wirtualnej.

Dlaczego wirtualnej?

Bo jest łatwiejsza do zrealizowania i użytkowania – wystarczy zaadoptować istniejące już pomieszczenie.

Dwa. Łatwiej taką strzelnicę później obsługiwać i jest bezpieczniejsza dla początkujących – używane są repliki broni krótkiej i długiej, pozwalającej celować wiązką lasera w cele wyświetlane na ekranie. Broń ta zachowuje jednak realizm – ma odrzut i odpowiednią wagę.

Trzy. Jest tańsza, a więc wymaga mniejszego wkładu własnego Miasta.

Cztery. Nie tworzy konkurencji dla istniejących już prawdziwych strzelnic w okolicy.

Pięć. Nie wymaga przynależności do żadnych organizacji paramilitarnych.

Stronę naboru i wszystkie szczegóły znajdziecie >>tutaj<< na stronie MON.

Po co nam strzelnica?

Do granicy z Białorusią mamy godzinę drogi. Sytuacja za wschodnią granicą wcale się nie poprawia – wojna na Ukrainie trwa i nie wiadomo, kiedy się skończy. 30-latków i 40-latków, którzy nie mają pojęcia jak posługiwać się bronią tylko w Radzyniu jest cała masa. Nie każdy ma możliwość, aby wstąpić do WOT, nie każdy pojedzie też do dużego miasta na weekendowy kurs organizowany przez armię. Każdy jednak mógłby pójść do wirtualnej strzelnicy w Radzyniu i tu zapoznać się z bronią. W takiej strzelnicy można też szkolić młodzież szkolną, można też udostępniać ją służbom mundurowym.

Zgłosiłem wniosek i… usłyszałem z ust burmistrza, że wątek ten jest podejmowany na poziomie powiatu. – Chcemy, aby to była strzelnica powiatowa i nie wirtualna. Nas nie interesuje strzelnica wirtualna – mówił stanowczo burmistrz Jerzy Rębek. Zachęcał do wstąpienia do klubów strzeleckich, opowiadał, jakie to uczucie z obcowania z prawdziwą bronią, informując jednocześnie, że temat był już poruszany – Takie rozmowy były podjęte już w tamtym roku – zapewniał. No może i były, ale u nas samorządowej strzelnicy nie widać, ani wirtualnej, ani tym bardziej prawdziwej.

Czy powstanie, gdzie powstanie? Zobaczymy. Tak naprawdę nieważne, czy wniosek złoży Miasto, czy Powiat, bo skoro rozmowy już były, to ważne żeby wniosek ktoś złożył i zdobył pieniądze. Mamy równo miesiąc.

Tymczasem zobaczcie, jak wygląda wirtualna strzelnica w Puławach. Otworzyli ją 1 lutego br. w Zespole Szkół nr 3 im. M. Dąbrowskiej. I ćwiczą.