- Uszkodziłam zderzak w moim samochodzie – przez telefon opowiada zdenerwowana Czytelniczka, mieszkanka Zabiela.

– My tu mamy od lipca budowę, cały czas. Ile jeszcze? – pyta.

W Zabielu trwa remont nawierzchni. To etap większego projektu – od Zabiela, przez Paszki do krajowej 19-tki. Paszki i droga do Zabiela są już dawno wyremontowane. Jedzie się tam jak po stole. Zabiele za to… Tu prace wciąż trwają, droga jest jak na Księżycu – najlepiej jechać na drugim biegu i bez gazu. Inaczej zawieszenie ucierpi na pewno. A jest twardo, bo mróz. A co kiedy rozmarznie? Strach się bać. Nie dziwne, że mieszkańcy już powoli tracą cierpliwość.

Starosta radzyński Szczepan Niebrzegowski zna sytuację.

- Należałoby wynieść się z Zabiela, gdy starosta remontuje drogę, bo jest tragicznie. Ja bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom Zabiela i Paszk za ogromną cierpliwość. Za to że telefon u starosty nie dzwoni bez przerwy. Jak ja bym tam mieszkał, też by mnie nerwy brały – mówi.

- Przypomnijcie sobie Państwo tę drogę 20, 30 lat, a nawet rok temu. Przypomnijcie sobie jezioro, które się po ulewach zbierało, gdzie przyjeżdżał samochód z Zarządu Dróg i wysysał tę wodę, żeby można się było tamtędy przemieszczać – wspomina. - Moglibyśmy tę drogę zrobić szybko i skutecznie. Ona już by była zrobiona, gdyby była robiona bez kanalizacji. Ponieważ jest robiona z kanalizacją burzową, to jest to procedura zdecydowanie dłuższa – tłumaczy.

- Już niedługo, na Wielkanoc będziecie mieli Państwo przepiękną, nową drogę i Państwa dzieci jeszcze będą się z tej drogi mogły cieszyć – obiecuje starosta.