Pierwszego grudnia br. podczas sesji rady miasta klub "Solidarny Radzyń" złożył projekt uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Jacka Piekutowskiego wskutek utraty prawa wybieralności.

W uzasadnieniu uchwały możemy przeczytać: „Zgodnie z regulacją zawartą w przepisach art. 7 w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy z 16 lipca 1998 r. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (Dz.U. Z 2003 r. Nr 159, poz. 1547, z późn. zm.) prawo wybieralności do rady gminy przysługuje każdemu obywatelowi polskiemu, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 18 lat i stale zamieszkuje na obszarze działania danej rady.

W konsekwencji – skoro koniecznym warunkiem posiadania prawa wybieralności jest stałe zamieszkanie na obszarze działania danej gminy, to zmiana miejsca stałego zamieszkania (poza obszar działania tej gminy) przez radnego powoduje utratę prawa wybieralności do rady tejże gminy.

Zgodnie zaś z treścią przepisu art. 190 ust. 1 pkt. 3 ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw utrata prawa wybieralności powoduje wygaśnięcie mandatu radnego. W myśl natomiast art. 190 ust. 2 w/w ustawy wygaśnięcie mandatu radnego stwierdza rada w drodze uchwały, najpóźniej w 3 miesiące od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu.

Z wyjaśnień złożonych przez radnego Jacka Piekutowskiego w odpowiedzi na pytanie radnego Adama Adamskiego na sesji Rady Miasta w dniu 27 października 2011 r. wynika, ze w mieście Radzyń Podlaski jest on jedynie zameldowany, zaś w rzeczywistości pomieszkuje w miejscowości Białka, położonej na terenie gminy wiejskiej Radzyń Podlaski. O tym zaś, że posiada on miejsce stałego zamieszkania właśnie w Białce świadczy fakt, ze wybudował w tej miejscowości dom, do którego przeprowadził się we wrześniu, co widzieli sąsiedzi. W konsekwencji należy zatem uznać, że miejscem stałego zamieszkania Jacka Piekutowskiego jest miejscowość Białka, w której to przebywa on z zamiarem stałego pobytu, w rozumieniu art. 25 Kodeksu cywilnego".

Radny Jacek Piekutowski po przeczytaniu uchwały, stwierdził, że zawiera ona wadę prawną w postaci złej daty ordynacji wyborczej i poddał ją pod głosowanie, czy z błędną datą może zostać wprowadzona do porządku obrad rady. Stosunek głosów 7 do 7 (radny Jacek Piekutowski nie wziął udziału w głosowaniu) spowodował, że projekt uchwały nie uzyskał większości i nie został wprowadzony do porządku sesji.