W sobotę, w Święto Trzech Króli o godzinie 11.00 odbyła się konferencja prasowa z udziałem burmistrza Radzynia Podlaskiego Jerzego Rębka, senatora Grzegorza Biereckiego, posła na sejm RP Janusza Szewczaka oraz zastępcy wojewody lubelskiego Roberta Gmitruczuka.

- Za godzinę będziemy wspólnie świętowali uroczystość Trzech Króli i nasi znamienici goście będą nam towarzyszyli tak jak w każdej katolickiej rodzinie przystało, wspólnie razem będziemy wyznawali naszą wiarę i manifestowali naszą jedność, bo tak się godzi – wydarzenie otworzył burmistrz Rębek. – Zanim to nastąpi to panowie parlamentarzyści mają nam coś do powiedzenia, z czego ja bardzo się cieszę, ale nie będę uprzedzał faktów – oznajmił.

- Udało się przeforsować poprawkę do budżetu w kwocie około 1.5 miliona złotych na rewaloryzację pałacu i to jest początek konkretnych działań – mówił Janusz Szewczak. – Te pieniądze będą w tym roku. Mamy pewien szerszy pomysł i wstępne deklaracje, o których nie chcemy jeszcze mówić. Miejmy nadzieję, że pod koniec tego roku zostanie to zaakceptowane przez Ministerstwo Kultury, chodzi o możliwość wykorzystania środków norweskich. Szczegółów nie chcemy jeszcze zdradzać, ale są bardzo duże szanse, że uda się pozyskać znaczące środki na pałac i przywrócić tę perłę do takiego stanu, że będziemy z niej dumni. Jeszcze są inne działania burmistrza Rębka w kierunku środków Marszałkowskich i być może będzie tutaj miłe zaskoczenie i uda się tę sprawę załatwić. Nie zapominamy o Radzyniu, wtedy kiedy możemy staramy się tutaj być – spuentował poseł.

- Te środki z budżetu, które trafią do miasta, do dyspozycji pana burmistrza mamy nadzieję, że będą wykorzystane jako wkład własny do większych projektów, które są w tej chwili uzgadniane – dodał senator. – Środki, które zostaną udostępnione miastu pozwolą w końcu ten pałac w pełni zrewitalizować z korzyścią dla Radzynia. Pan burmistrz przedstawił znakomity program zrewitalizowania pałacu i to właśnie ten program uzyska wsparcie. Możemy z satysfakcją powiedzieć, że w tej kadencji parlamentu sprawę pałacu w Radzyniu Podlaskim finalnie zakończymy. Chcemy, by w ciągu najbliższych dwóch lat znalazły się środki, które pozwolą sprawić, że ten pałac przestanie być ciężarem dla społeczności lokalnej i tak trudnym do utrzymania. Po raz pierwszy pałac w Radzyniu uzyskuje wsparcie z budżetu państwa, z przeznaczeniem na wkład własny, który będzie służył realizacji kolejnych projektów – powiedział Grzegorz Bierecki.

- Dzięki tej pięknej współpracy ja mogę podejmować działania do tego, żeby Minister Kultury podjął decyzję o zlokalizowaniu w pałacu w skrzydle wschodnim Archiwum Państwowego – mówił Jerzy Rębek. – To również dotyczy Państwowej Szkoły Muzycznej, która zajmie całe skrzydło zachodnie. Korpus główny zostanie przywrócony do świetności dzięki środkom marszałka, a pan marszałek podczas dwóch spotkań z burmistrzami miast powiatowych województwa lubelskiego zadeklarował, że jeśli zostaną złożone dobre wnioski to każdy taki wniosek będzie mógł liczyć na 10 milionów złotych - my na to liczymy. Nasz wniosek został przyjęty bardzo pozytywnie, mamy tego potwierdzenie. To o czym mówią panowie będzie dopełnieniem tych naszych działań i starań o to, aby cały kompleks przywrócić do świetności bo myślimy również o dziedzińcu pałacowym, o murze oporowym tak aby za trzy lata od chwili obecnej byśmy mogli na nowo przeżywać świetność tego pałacu. To jest absolutnie realne i to jest naszą sprawą bez względu na poglądy i podziały – zakończył burmistrz Radzynia Podlaskiego.

Jednym z pytań zadanych przez dziennikarzy był postęp w realizacji ścieżki rowerowej z Radzynia do Turowa: - Nie ma jakiegokolwiek zagrożenia dotyczącego terminu oddania tej ścieżki rowerowej – mówił senator Bierecki. – Myślę, że w 2019 roku będziemy mogli przejechać się rowerem po tej trasie. Wszystko idzie zgodnie z planem, nie mamy informacji o jakichkolwiek opóźnieniach. Mamy nadzieję, że w 2019 roku będziemy również widzieli znaczące postępy w rewitalizacji pałacu – tłumaczył.

Redaktorzy wrócili również do tematu planowanego utworzenia muzeum w katowni Gestapo/UB na Bulwarach i jej dofinansowania: - To pytanie dotyczy deklaracji mojej fundacji, która wydaje moje pieniądze – rozpoczął odpowiedź senator. – Cały czas jest to aktualne. Fundacja jest gotowa, środki zostały odłożone jako rezerwa na przygotowanie tego muzeum w dawnej katowni. Wiem, że pan burmistrz prowadzi działania, które umożliwią zmianę charakteru tego budynku tak, aby mogło tam powstać muzeum i tutaj środki z prywatnej fundacji są do dyspozycji. Myślę także, że jeśli zadanie będzie szersze, jeżeli wolą miasta byłoby uczynienie tego muzeum bardziej spektakularnym to także pomożemy w znalezieniu innych środków, nie tylko z mojej fundacji. Jednak wszystko po kolei. Konsekwentnie prowadzimy działania. Jakieś kamienie milowe osiągamy – oznajmił G. Bierecki.