Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Mi przeszkadzało i na pewno pisałem o tym na tym portalu. O to właśnie chodzi nie "wchodźmy w buty "...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
buteleczka 0.7 dla mnie, może być samogonik i ja też zajmę się KRUSem. w ramach tej akcji mogę za bu...
- Bycy - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
A poprzedni burmistrz ilu pracowników przyniósł w teczce ... jakoś nikomu to nie przeszkadzało
- kavika - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Nie to żebym konkretnie czepiał się tej pani, bo jej nie znam. Bardziej chodzi mi o "system". Pan An...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Tez bym tak sobie myślał gdybym wiedział że na którekolwiek stanowisko taka osoba wygrała "otwarty" ...
- yzzum
Finisaż Krzysztofa Bojarczuka |
Michał Maliszewski | |||
sobota, 22 czerwca 2019 07:00 | |||
Radzynianin, absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Lublinie, Krzysztof Bojarczuk był autorem finisażu w galerii Kofi&Ti wczoraj (21.06). Pokaz prac Bojarczuka rozpoczął się od wystawy w Radzyńskim Ośrodku Kultury. Autor postanowił rozmnożyć prezentacje swoich prac i już o godzinie 19.30 w radzyńskiej kawiarni zobaczyliśmy jego najnowsze dzieła. Kustosz galerii Kofi&Ti odnalazł pocztówki, które zostały wyprodukowane na pamiątkę wydarzenia z 2010 roku. Stworzył je Krzysztof Bojarczuk. Pace były dostępne dla wszystkich zainteresowanych. - Te prace, które tutaj są to zestaw obrazków, które zostały wykonane w tym roku – mówił autor. – Są one monochromatyczne, jest to zawężona gama kolorystyczna. Głównie robiłem je ołówkiem z elementem jakichś kolorów, sepii… Są one aktualne, wykonane w tym roku. To co państwo widzicie to jest proces, który się wykluwa i przechodzi w coś innego - oznajmił. Autor zdradził, że te prace w połączeniu tworzą wspólną całość. W obrazach Krzysztofa Bojarczuka każdy zobaczy to, co podpowie mu jego wrażliwość. Jedni ulice miast, inni zwykłe kreski, a większość – kwiaty. Warto zobaczyć je na własne oczy i zastanowić się, my sami w nich widzimy.
|