Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 27 kwietnia 2024 imieniny: Zyty, Teofila

Zawieszona dyrektor szkoły w Sobolach ze skargą na włodarza gminy

Michał Maliszewski   
piątek, 22 kwietnia 2016 07:00

Joanna Klimiuk na sesji Rady Gminy Ulan MajoratWczoraj, 21 kwietnia o godzinie 10.00 rozpoczęła się sesja Rady Gminy Ulan Majorat.

Niecodzienna, ponieważ po przewodniczącym, który otworzył sesję głos zabrała Joanna Klimiuk, zawieszona w obowiązkach dyrektor Szkoły Podstawowej w Sobolach.

Przypominamy, że na jej osobie ciążą zarzuty miedzy innymi: wykorzystywania zależności służbowej, wymuszania pożyczek czy fałszowania podpisów. Joanna Klimiuk wystąpiła przed Radą Gminy ze skargą na wójta Jarosława Koczkodaja. Skarżąca podczas wystąpienia stwierdziła, że włodarz gminy przekroczył swoje uprawnienia. – Przeciwko mnie podejmowane były działania mające na celu dyskredytację mojej osoby, pomówienie i oczernienie, obniżenie mojej wiarygodności. Działania ukierunkowane były na odsunięcie mnie od pełnienia obowiązków dyrektora Szkoły Podstawowej w Sobolach. Pierwsze informacje na mój temat pojawiły się w prasie. Prasa nie uzyskała jednak tych informacji wskutek dziennikarskiego śledztwa, artykuły były inspirowane – mówiła podczas sesji Joanna Klimiuk.

W treści skargi autorka napisała, że przebywała na zwolnieniu lekarskim od kardiologa, ponieważ jest po operacji serca, a zaistniała sytuacja, stres, nagonka prasowa, pomówienia i działania wójta gminy Ulan Majorat doprowadziły do pogorszenia jej stanu zdrowia. „Wójt nigdy nie przeprowadził ze mną rzetelnej, uczciwej rozmowy mającej na celu ustalenie faktów. Przy tym przebieg mojej dotychczasowej pracy, wyróżniające oceny, nie budzące zastrzeżeń wyniki kontroli Kuratorium Oświaty i różnych instytucji zewnętrznych, w ogóle nie miały dla Pana Wójta żadnego znaczenia”.

W swojej skardze dyrektor napisała również: „Po informacji od lekarza, iż mój stan zdrowia nie rokuje rychłego powrotu do pracy złożyłam wniosek o urlop dla poratowania zdrowia. Wójt złożył odwołanie do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Lublinie od orzeczenia. Opisał szczegółowo moje zarzuty, jakie stawiano mi w prasie i sugerował, że w związku z tym nie mogę i nie powinnam tego urlopu otrzymać – gdyż moim celem nie jest ochrona własnego zdrowia, lecz ucieczka przed odpowiedzialnością karną. W ten sposób w mojej ocenie Wójt nadużył swoich uprawnień. Każdy ma bowiem prawo do poddania się wymaganemu leczeniu”.

Joanna Klimiuk twierdzi, że wójt Jarosław Koczkodaj zrobił to wszystko z premedytacją: „Zawieszenie stanowi element szykany, jest manifestacją osobistego pejoratywnego nastawienia Jarosława Koczkodaja do mojej osoby. Celem jest wywołanie u mnie zaniżonej samooceny oraz wyeliminowania mnie ze środowiska pedagogicznego i lokalnej społeczności. Uważam, że jestem ofiarą mobbingu ze strony wójta, kolejnym przejawem jest ograniczenie mojego wynagrodzenia w okresie zawieszenia do połowy”. Po kilku zdaniach dyrektor Klimiuk dodaje: „ Wójt w żaden sposób nie zbadał mojej sytuacji. Zastosował wobec mnie maksymalne ograniczenie wynagrodzenia określone w przepisach tak, jak dla tymczasowo aresztowanego. Nie mam w tej chwili środków na leczenie, Wójt ograniczając mi wynagrodzenie odebrał mi możliwość przyjmowania leków, mimo wielu schorzeń wymagających stałego ich przyjmowania”. Całą skargę Joanny Klimiuk na włodarza gminy prezentujemy poniżej:

160421-skany-01160421-skany-02160421-skany-03160421-skany-04160421-skany-05

Po przeczytaniu swojej skargi dyrektor szkoły w Sobolach od razu wyszła z sali obrad. W przerwie podczas sesji postanowiliśmy porozmawiać z wójtem Jarosławem Koczkodajem, by ustosunkował się do zarzutów przedłożonych przez Joannę Klimiuk. Zapytaliśmy również o zarzuty jej postawione: - Przed Sądem Rejonowym w Radzyniu Podlaskim toczy się postępowanie, gdzie pokrzywdzonymi są aktualni i byli pracownicy szkoły – nauczyciele i obsługa, a na tej drugiej grupie najbardziej ta pani żerowała. Ona wykorzystywała zależność służbową. Stosując tę podległość pracowniczą wymuszała kredyty. Musielibyśmy zasięgnąć do informacji u źródła, czyli analizy akt sądowych, ale z zawiadomienia prokuratury wiem, że doszło między innymi do: fałszowania dokumentów, wyłudzania kredytów, wymuszania poręczenia korzyści majątkowej, groźb karalnych. Jedna z pań twierdzi, że doszło w jej przypadku do pewnych powikłań natury zdrowotnej – urodziła dziecko, które jest w pewien sposób niepełnosprawne – żyła w ciągłym stresie, presji. Ta była pracownica stała się ofiarą gróźb karalnych i wiem to też od niej i jest to przedmiotem postępowania sądowego. Pracownicy przychodzili ze skargami tudzież prośbą o interwencję do mojego poprzednika, który nie uznał za celowe tej sprawy wyjaśnić. Myślę, że pani Klimiuk dostrzega, że jej argumentacja została wnikliwie sprawdzona przez wiele organów, przeze mnie, przez Kuratorium Oświaty, Sąd Apelacyjny, a teraz przez Sąd Pracy, Sąd Karny i zbliża się moment rozliczenia. Ja utraciłem zaufanie do tej osoby i uznałem, że musi być odsunięta od pracy z dziećmi przynajmniej na czas wyjaśnienia tej sytuacji – powiedział nam wójt Koczkodaj.

13 maja odbędzie się kolejna rozprawa przeciwko Joannie Klimiuk. Będziemy obserwowali jej przebieg i niezwłocznie poinformujemy o wyniku na naszym portalu.

160421-sesjaulan-01160421-sesjaulan-02160421-sesjaulan-03160421-sesjaulan-04160421-sesjaulan-05160421-sesjaulan-06160421-sesjaulan-07160421-sesjaulan-08160421-sesjaulan-09160421-sesjaulan-10160421-sesjaulan-11160421-sesjaulan-12

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

noimage
nowe opony zimowe 16c do busa
piątek, 26 kwietnia 2024
OC/AC NajtaÅsze ubezpieczenie
OC/AC Najtańsze ubezpieczenie
sobota, 20 kwietnia 2024