Niedawno słowo „Djembel” w naszym mieście było zupełnie obce.

Teraz spora liczba osób w każdym wieku przychodzi do niej na zajęcia i odkrywa swój taneczny talent. Karolina Duda-Prokocka jest instruktorem tanecznym „Djembel”, „Zumba Fitness”, „Zumba Toning” „Zumba Kids” i „Kids Jr.” Propagatorka zdrowego stylu życia, szczęśliwa żona i mama 13-letniego Szymka opowiedziała nam o swojej pracy, a zarazem pasji. Zachęcamy do lektury.

iledzisiaj.pl Co skłoniło Cię do poświecenia czasu zumbie i teraz djembel?

Karolina Duda-Prokocka: Przede wszystkim kocham taniec. Czuję, że jak tańczę, to jestem sobą. Taniec wytwarza niesamowitą atmosferę,  która wydziela endorfiny –  człowiek czuje ze żyje! Wszystkie smutki znikają. Poprzez taniec odkrywam siebie. Kocham to od dziecka. Po drugie tańcząc poprawia się kondycja, człowiek jest po prostu zdrowszy fizycznie i psychicznie. Któregoś dnia stwierdziłam, że chcę zostać instruktorem i przekazywać te wszystkie korzyści moim kursantom.

Dlaczego djembel? Jaka jest historia tego tańca?  Czym różni się od zumby?

W djembel dance jestem po prostu zakochana! Jest to taniec oparty na dźwiękach, gestach i ruchach zaczerpniętych z tradycyjnych tańców afrykańskich. Charakterystyczne ruchy taneczne angażują do pracy całe ciało, co sprawia, ze Djembel jest nie tylko świetną zabawą, ale także efektywnym treningiem. Zumba ma w sobie dużo elementów fitnessu (Zumba Fitness). Nie są to do końca zajęcia taneczne, ponieważ ruchy i muzyka są zdecydowanie inne. W Djembel osiemdziesiąt procent choreografii to emocje.

Gdzie oprócz Radzynia uczysz tańczyć?

Oprócz Radzynia prowadzę również zajęcia w Białej Podlaskiej.

Jak godzisz pasje z życiem codziennym? Ile godzin tygodniowo poświęcasz na trening?

Tygodniowo jak na razie mam 6 godzin zajęć. Już niebawem ruszam z zajęciami Zumba Kids, więc godzin mi przybędzie. Bardzo się cieszę i jestem podekscytowana tym, że zacznę pracować z dziećmi. Są cudowne. Wiele się można od nich nauczyć!

Dlaczego warto tańczyć akurat djembel?

Na djembel dance można się nauczyć wielu zmysłowych ruchów, odkryć siebie, dać się ponieść emocjom oraz dodatkowo wzmocnić ciało i poprawić kondycję.

Czy uważasz, że wszystkie osoby można nauczyć tańczyć?

Tak, myślę że tak.

Co sądzisz o radzyńskich amatorach tańca, z którymi ćwiczysz?

Osoby, które uczęszczają na moje zajęcia są po prostu niesamowite! Kocham ich szczerość oraz rewelacyjne poczucie humoru. Dzięki temu, że są to osoby bardzo otwarte, szybko uczą się nowych kroków. Są po prostu wyluzowani, dobrze się przy tym bawią. Cieszę się, że udało się nam wspólnie stworzyć taka atmosferę. Myślę, że nowi uczestnicy zajęć również czują się bardziej komfortowo. Szybko zaczyna się im udzielać ta dobra aura.

Praca z którą grupą sprawia Ci największą przyjemność?

Uwielbiam pracować z dorosłymi oraz z dziećmi – nie ma różnicy.

Co oprócz tańca?

Naradzie nic. Tylko taniec!

Co uważasz za swoje największe taneczne osiągnięcie?

Moje grupy. Cieszę się, że mogę przekazać to szczęście, jakim jest taniec.

Jesteś bardzo pozytywną osobą, skąd czerpiesz energię?

Po prostu robię to, co kocham. To jest źródłem mojej pozytywnej energii.

Jak szkoliłaś swój warsztat taneczny? W szkole, czy może jesteś samoukiem?

Jako dziecko uczęszczałam trochę na zajęcia taneczne. Ogólnie jestem samoukiem, ale bardzo lubię - jak tylko czas mi na to pozwala - brać udział w warsztatach tanecznych organizowanych przez Kasię Kuwałek - założycielkę Passa Passa Dance Studio w Lublinie. Uwielbiam ją! Można się wiele od niej nauczyć.

Czy uważasz, że pod względem popularności djembel dogoni zumbę?

Djembel jest młodym programem, wszystko się okaże. Mam wielką nadzieję, że tak. Jestem zakochana w tym tańcu (śmieje się).

Co sądzisz o radzyńskiej grupie amatorów tańca?

Uwielbiam moją grupę "pozytywnych wariatów”! Radzyń  to mój drugi dom. Szczerze mówiąc wcale nie czuję, że jadę do pracy. Zawsze przedłużam trochę zajęcia bo nie chce mi się stąd wracać.

Dziękujemy za rozmowę.