Dzisiaj (10.09) podczas nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu radni pochylili się nad rezygnacją Jarosława Ejsmonta z funkcji zastępcy starosty Powiatu Radzyńskiego.

Jarosław Ejsmont złożył wypowiedzenie na ręce starosty Szczepana Niebrzegowskiego. Powodem były względy osobiste, natomiast zwolnienie z obowiązków wicestarosty ma nastąpić dzisiaj, 10 września br.

Podczas głosowania 16-tu radnych było za przyjęciem uchwały, jedna osoba wstrzymała się od głosu, nikt nie był przeciwny, jedna osoba nie głosowała.

- W związku z takim wynikiem głosowania chciałbym serdecznie podziękować panu wicestaroście Jarosławowi Ejsmontowi za te miesiące intensywnej pracy, za co chyle czoła. W ogromnej większości pomysłów to pan wicestarosta był twórcą i będzie nam bardzo trudno w przyszłości tę lukę zapełnić. Liczę na to, że niezależnie gdzie pan wicestarosta będzie to zostanie w ścisłym kontakcie ze starostą i zarządem powiatu i swoją pomocą będzie wspierał nasze działanie – mówił Szczepan Niebrzegowski.

Sesja została zwołana na następny dzień, po wezwaniu rady. Radni nie kryli oburzenia, ponieważ musieli zwalniać się z pracy by przegłosować jedynie rezygnację starosty. - Proszę pana przewodniczącego by tego trybu nadzwyczajnego nie nadużywał – powiedział Tadeusz Sławecki. – Ja nie mówię, że jest to niezgodne, ale każdy ma jakieś zobowiązania zawodowe, więc proszę korzystać z tego wyjątkowo, natomiast jak trzeba z dnia na dzień wprowadzać tryb nadzwyczajny przez rezygnację członka zarządu… - zakończył.

Andrzej Chojnacki dopytywał wicestarostę o powody rezygnacji: - Myślę, że sensowniej by było powiedzieć nam, jako radnym i mieszkańcom powiatu trochę więcej, bo względy osobiste to wiadomo, to względy bardziej polityczne. Chcieliśmy usłyszeć, bo ten pośpiech zwoływanej sesji coś zakulisowo ludziom myślącym mówi i pewnie mieszkańcy naszego powiatu których szanujemy też by chcieli wiedzieć coś więcej. Prawda jest taka, że my na podjęcie takiego stanowiska mielibyśmy miesiąc, z tym, że idziemy na rękę – zakończył. Niestety od Jarosława Ejsmonta nie uzyskał konkretnej odpowiedzi.

Nieoficjalnie mówi się, że Jarosław Ejsmont może wypełnić lukę po prezesie Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, Sławomirze Sałacie.