Zbigniew Smółko | czwartek, 01 grudnia 2022 07:00 | Wiecie co... To oczywiście nie ma żadnego związku z oceną gry i możliwości naszej drużyny, dalej obstaję, że my w piłkę grać po prostu za bardzo nie umiemy. Ale to jest niemożliwe, żeby ta wariacka historia nie miała jakiejś wariackiej puenty. Oto mamy zgrają przeciętniaków, w których nikt nie wierzy. Po pierwszym meczu cały kraj rży. W drugim superbohaterem zostaje notoryczny czarny charakter. W trzecim wyżej wymieniony ciągnie kumpli na plecach jak worek kartofli, broni karnego Messiemu. Potem wpada co ma wpaść, wygląda że zginiemy my i pchły nasze a tu jednak... To nie może skończyć się prozaicznym 3:0 z Francją. | Zbigniew Smółko | środa, 30 listopada 2022 07:00 | To kto lepszy? Lewy czy Messi? Zielu czy Papu Gomez? Zagra trzy mecze z rzędu Szczęsny bez jakiegoś "pomysłu"? Zakręcą ci Latynosi Glikiem? Bereszyński poważnie taki dobry? A jak będziemy przegrywać 1:0 to spróbujemy zaatakować? A ten Michniewicz to się orientuje w ogóle? A to co gramy to tępa laga, czy ostra włócznia? Bardzo podziwiam swojego kolegę, który chwali się, że opracował niezawodną procedurę czekania na taki mecz. Chodzi od rana w kółko i powtarza: niech się to do cholery zacznie, niech w końcu się zacznie, to przecież już tylko sześć godzin, niech się to zacznie... Podobno działa. | Zbigniew Smółko | wtorek, 29 listopada 2022 07:00 | Zwykle na godzinę 11 i 14 dawano mecze, które po prostu nie rokowały. Taka mundialowa wersja meczów polskiej Ekstraklasy w poniedziałek o 18. A tu nagle dziś dwa rewelacyjne widowiska! Zwroty akcji, dramaty indywidualne i zespołowe, w dodatku zakończone wynikami, które sprawiają, że 3 seria gier będzie trzymała w napieciu do ostatniej sekundy. Pewne rzeczy: śmierć, podatki i gol Cristiano... Canarinhos byli dość blisko potknięcia z Helwetami, ale znowu jeden facet miał przebłysk geniuszu. Z nimi to tak zawsze. Podobnie zresztą jak z Cristiano. | Zbigniew Smółko | poniedziałek, 28 listopada 2022 07:00 | No i zrobiło się nietypowo. Zwykle o tej porze już wszyscy powtarzali stuletni żąrcik o "meczu u honor", kibice podzieleni byli na tych wściekłych na reprezentację i na tych, którzy się z niej dobrodusznie nabijali. Można się było skoncentrować na wszystkim innym, tym, co wobec meczu reprezentacji Polski schodzi na drugi plan. A tu nagle trzeci mecz gramy o coś, co więcej: nawet jeśli przerżniemy niezbyt wysoko, to możemy i tak się prześlizgnąć. Nikt się za bardzo nie napina bo i nikt za wiele się nie spodziewał. Niech już będzie środa, niech już przyjdzie ta Argentyna... | Zbigniew Smółko | niedziela, 27 listopada 2022 11:00 | Wojtek, nieszczęście ty nasze narodowe, ty weteranie meczów z Grecją, Senegalem, Słowacją i paru innych ponurych historii, jak tyś mnie zaimponował w tej chwili... Karnego to w zasadzie każdy głupi obronić potrafi, sam kiedyś obroniłem, ale ta dobitka!!! Poszło zgodnie z planem Interwencja Szczęsnego zrobiła historię, bez niej to by po prostu było że "zadanie umiarkowanie trudne, wykonane poprawnie". | Zbigniew Smółko | sobota, 26 listopada 2022 11:00 | Teraz już nie ma kunktatorstwa, chowania się po krzakach, liczenia, że w razie czego coś tam się odrobi w następnych. Już trzeba pokazać, z czym się przyjechało. Bo na razie to z dwudziestu spotkań pięć skończyło się 0:0 i tylko Anglia – USA dało się oglądać. Było na co popatrzeć Kto mnie nie posłuchał i jednak obejrzał Walia – Iran, z pewnością nie żałował. Mecz nie był pokazem futbolowej finezji, ale jak chłopy walczyli! Górne strefy Championship by się nie powstydziły! | Zbigniew Smółko | piątek, 25 listopada 2022 07:00 | Niby człowiek wie na co się pisał, niby na każdym dużym turnieju tak jest że w pierwszej kolejce każdy głównie się czai, ale tym razem to trochę przesada. Rano Szwajcaria – Kamerun z jedną sytuacją strzelecką, potem Urugwaj – Korea Płd. dało się oglądać ale 0:0, w Portugalia – Ghana grać zaczęli dopiero jpod koniec, ak sędziowie ich zmusili dyktując bzdurnego karnego. Brazylia – Serbia też do przerwy kino moralnego niepokoju... Ludzie, co my ze swoim życiem dobrowolnie robimy... A parę dni temu Naczelny się dziwił, że ja na okręgówkę chodzę... | Zbigniew Smółko | czwartek, 24 listopada 2022 07:00 | Pal sześć przegraną Niemców, należała się im kara za frajerstwo, jpodobnie ak przedwczoraj Argentynie. Pal sześć kanonadę Hiszpanów, do przewidzenia bylo. Odkryciem wieczoru byli Kanadyjczycy! Ależ się chłopaki bawili... Czesiu, jak potrzebujesz to dzwoń... Powoli opadają emocje po meczu Polaków. Można narzekać, że oczy krwawiły, że nawet pół akcji nie zagraliśmy, że tylko przeszkadzanie i liczenie na jakiś jeden szansik z przodu...Ale prawda jest taka: inaczej nie umiemy i nawet nie powinniśmy próbować. W 2004 Grecja dokładnie tak została mistrzem Europy: cały mecz w bunkrze a potem gol głową po rzucie rożnym... | Zbigniew Smółko | środa, 23 listopada 2022 07:00 | Cudowny mecz. Wszyscy zadowoleni. Pół kraju twierdzi, że od początku wiedzieli, że Polacy w piłkę grać po prostu nie umieją. Drugie pół szczęśliwe, że odniesono wiekopomny sukces i tylko Panie ten Lewandowski... Emocje zaczną się w sobotę Przyznam się, że poważnie przeszacowałem ten Meksyk. Ale żeby zrozumieć co stało się o 17, trzeba pamiętać o meczu z 11. To porażka Argentyny z Arabią Saudyjską sprawiła, że Polska i Meksyk zrobiły wszystko, żeby, przede wszystkim, nie przegrać. A co do klęski Albiceleste: nic tak nie myli w futbolu jak wynik. Bo co mamy w tabeli? | |
|