Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 23 kwietnia 2024 imieniny: Jerzego, Wojciecha

Już niedługo

Nigdzie się nie wybieraj... Siedź spokojnie w domu i oglądaj telewizję, albo czytaj książki :)
Dodaj wydarzenie
Zobacz wszystkie

Reklama

Wszystkich Świętych, Dzień Zaduszny...

mb   
niedziela, 01 listopada 2009 01:00
znicz

Przed nami dni szczególne: uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Przez wszystkie cmentarze przejdą znowu niezliczone rzesze ludzi. Na grobach zapłoną znicze i pojawią się bukiety kwiatów. Ten wzruszający świąteczny obraz jest jednak jakby daleki od codziennej pamięci o zmarłych. Najczęściej przez 364 dni w roku ludzie zajmują się swoimi sprawami, nie pamiętając o rocznicach czy imieninach zmarłych bliskich, natomiast 1 listopada jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszyscy przypominają sobie o zmarłych. Całymi rodzinami wychodzą na cmentarze, przynoszą ogromne ilości zniczy i kwiatów. To piękne. Tylko czy pod tymi zewnętrznymi formami pamięci - jak znicze, kwiaty, odwiedziny na cmentarzu - nie kryje się więcej rutyny niż pamięci?

W Kościele katolickim 1 listopada obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych. Niekiedy uroczystość tę błędnie utożsamia się z Dniem Zadusznym, przypadającym 2 listopada. W uroczystość Wszystkich Świętych dziękujemy Bogu za dar świętości. Tego dnia łączymy się duchowo ze świętymi w Niebie, z wiecznymi już przyjaciółmi Boga. Z nimi niesiemy Mu cześć i uwielbienie. Przypominamy sobie o naszym powołaniu do świętości, we wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych zaś, 2 listopada, w tzw. Dzień Zaduszny kiedy wspomina się wszystkich wiernych zmarłych, modlimy się o pełnię zbawienia dla tych, którzy odbywają czyśćcowe oczyszczenie, którzy są w drodze do pełni zbawienia. Kościół stara się wówczas otoczyć modlitwą i wspomóc zmarłych cierpiących w czyśćcu, oczekujących na udział w społeczności zbawionych.

Uroczystość Wszystkich Świętych ma w swoim założeniu rozpalić w nas tęsknotę za innym życiem. Ma uczyć szukania świętości zarówno u tych, którzy już zakończyli swoje ziemskie życie, jak i w tych, którzy żyją obok nas i w nas samych. Dzisiejszy świat potrzebuje nadziei takiej, która wszystko przetrzyma, która będzie mocniejsza nawet od bólu rozstania ze zmarłymi. Święci i ci dobrzy ludzie, których znamy, wnoszą tę nadzieję w nasze życie. Oni uczą, że prawdziwe skarby, dla których warto się poświęcać, odsłaniają się zwłaszcza w obliczu śmierci. Tam objawi się dopiero pełna prawda o nas. W tym dniu Kościół dziękuje Bogu za tych, którzy swoje człowieczeństwo upodobnili do człowieczeństwa Jezusa i to właśnie ich prośmy, aby i nam pomogli stawać się takimi, jakimi chce nas widzieć Bóg. Uwierzmy w to, że najpiękniejszy człowiek to człowiek widziany Bożymi oczami.

Dzień Zaduszny jest jakby dniem otwarcia Skarbca Kościoła. Żywi odwiedzają umarłych, a umarli wkraczają w świat żywych. Jest to dzień hołdu, modlitwy i pamięci. W tym dniu szczególnie pamiętamy o tych zmarłych, którzy jeszcze nie osiągnęli pełni zbawienia i przebywają w czyśćcu. Wierzymy w Świętych obcowanie, a to wiąże się też z wiarą w czyściec. Oznacza ona, że każdy człowiek, który za życia nie odpokutował swoich grzechów, po śmierci trafia do czyśćca. Pomóc mu można ofiarowaną za niego modlitwą, jałmużną, a zwłaszcza Mszą św. i Komunią św. Szczególną formą pomocy naszym zmarłym są ofiarowane za nich odpusty. W tym celu należy spełnić następujące warunki: być w stanie łaski uświęcającej, pobożnie odwiedzić cmentarz, nie mieć przywiązania do jakiegokolwiek grzechu i odmówić modlitwę według intencji Ojca Świętego.

Piękną polską tradycją jest to, że odwiedzamy groby naszych bliskich i modlimy się tam za nich. Zewnętrznym przejawem naszej miłości i pamięci o zmarłych są zapalane świece i znicze. Dla człowieka wierzącego światło stawiane na mogile to bardzo głęboki i wymowny symbol wiary w światłość nieprzemijającą i w życie wieczne. O tym życiu mówią też składane na grobach żywe kwiaty. Źródłem tego nie kończącego się życia jest Zmartwychwstały Chrystus.

 

Uroczystość Wszystkich Świętych wywodzi się głównie z czci oddawanej męczennikom, którzy oddali swoje życie dla Chrystusa, a których nie wspomniano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy Świętej. W III wieku rozpowszechniła się tradycja przenoszenia całych relikwii świętych, lub ich części na inne miejsca. W ten sposób chciano podkreślić, że święci są własnością całego Kościoła. Kiedy w 610 r. papież Bonifacy IV otrzymał od cesarza starożytną świątynię pogańską Panteon, kazał złożyć tam liczne relikwie i poświecił tę budowlę na kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tego czasu oddawano cześć wszystkim zmarłym męczennikom 1 maja. Papież Grzegorz III w 731 przeniósł tę uroczystość na dzień 1 listopada, a w 837 r. papież Grzegorz IV rozporządził, aby odtąd 1 listopada był dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników, ale wszystkich świętych Kościoła katolickiego. Jednocześnie na prośbę cesarza Ludwika Pobożnego rozszerzono to święto na cały Kościół. ..."(Wikipedia)

Dzień Zaduszny, czyli wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, wprowadził w r. 998 opat benedyktyński z Climy we Francji, św. Odylon. To liturgiczne "wspomnienie" szybko przyjęło się w klasztorach i w Kościele całym. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w w. XII, a z końcem w. XV była znana w całym kraju. Liturgię Mszy świętej uzupełniało kazanie z "wypominkami" oraz pochód z darami ofiarnymi do ołtarza. W w. XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. W r. 1915 papież Benedykt XV, na prośbę opata-prymasa benedyktynów, pozwolił kapłanom odprawiać w tym dniu trzy Msze święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego. Za pobożne odwiedzenie cmentarza w dniach od l do 8 listopada i jednoczesną modlitwę za zmarłych wierni mogą uzyskać odpust zupełny.

 

Tekst ukazał się 30.10.2008r. na wcześniejszej- nieistniejącej już wersji naszej strony, dlatego też dzisiaj pozwoliliśmy sobie go przypomnieć.

 

Komentarze  

 
#1 anonim 2009-11-01 21:13
Mówię i piszę jako ten anonim. Gdy się zerknie na to z boku, jako nie budżetowiec i ani nie bezradny, to można wydedukować, że lecą z nami pątnikami cmentarnymi w klocki. Listopad, to miesiąc ciemności. słońce zalazło trochę za wcześnie i zapadła ciemność także na targowisku różności przed cmentarzem. Panie burmistrz, jakie są problemy, aby nad straganami z waszej woli, zawitało słońce? Jaki jest problem,kiedy bierze się takie pieniądze, aby chociaż jedna, może dwie lampy zaświtały nad stoiskami kupieckimi? A tu ciemność żałobna. Nawet nie wiadomo ile i za co się płaci. To jest rżnięcie zarówno z klienta, jak i ze sprzedającego, który parę groszy musiał miastu od*** nie mając nic w zamnian. Ta żarówa mogła by się palić. I wy chcecie cywilizację panie towarzyszu naczelniku tworzyć?
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

Pszenica zimowa 400kg
Pszenica zimowa 400kg
sobota, 20 kwietnia 2024
Ziemniaki sadzeniaki Vineta Michalina
Ziemniaki sadzeniaki Vineta Michalina
poniedziałek, 15 kwietnia 2024
noimage
Rower elektryczny
środa, 17 kwietnia 2024