Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Debata odbędzie się w pałacu
Ja tam nie bronię Rębka że nie zrobił komunikacji, ale niech jakubowski nie cwaniakuje bo jak przypa...
- agagr - Debata odbędzie się w pałacu
W Lipnie cztery kursy taxi = bilet miesięczny na komunikację miejską. Janek64 a jak ktoś nie jest ni...
- for_sale - Debata odbędzie się w pałacu
Jeśli chodzi o komunikacje Pan burmistrz ma dla osób niepełnosprawnych busa , odpowiednio przystosow...
- Janek64 - Debata odbędzie się w pałacu
komu ten autobus potrzebny , co pusty jezdzi ? Basen choć do niego trzeba dopłacić jest niezbędny. M...
- Janek64 - Debata odbędzie się w pałacu
Znakomitą kalkulacje kosztów funkcjonowania jednej linii komunikacji miejskiej przedstawił for_sale....
- zjp
Zaszufladkowany |
Michał Maliszewski | |||
sobota, 09 sierpnia 2014 07:00 | |||
Czy zauważyliście, że już od najmłodszych lat funkcjonujemy w jakichś organizacjach lub pod znakiem jakichś marek? Od dziecka grupujemy się i reprezentujemy jakiś znak: przedszkole takie, a nie takie, jak buty to tylko z fajką, a partia to ta, jedynie słuszna, odpowiednia, najlepsza. Ludzie od najmłodszych lat łączą się w grupy bo… samemu przez życie ciężko iść, ale czy to dobrze? Zacznijmy od grupowania. Najpierw za nas robią to rodzice – wybierają nam szkołę, dyrekcja ustala jakie ulice warto zgrupować w jedną klasę i albo się podporządkowujesz, albo jesteś odmieńcem. Przesadziłem? Później wspólne zainteresowania z rówieśnikami – gry, muzyka, filmy, a może sport? Aż w końcu praca i zupełnie inny styl niż przed kilka laty. Muzyka często niesie za sobą swoją markę lub tak zwany styl: rockowiec nie obejdzie się bez glanów w szafie i mrocznej koszulki z jego ulubionym zespołem, natomiast hip-hopowiec od butów przez szerokie spodnie po czapki – tu jest naprawdę w czym wybierać – popatrzcie na synów, sąsiadów, młodych ludzi na mieście. W tym momencie warto zaczepić drugi punkt – logo. Za marką potrafimy podążać na ślepo, chociaż na pierwszy rzut oka nikt tego nie zauważa. Charakteryzujemy czasem ludzi po butach, koszulach, zegarkach. Przyznajcie się, ile razy po zauważeniu jakiegoś napisu lub metki pomyśleliście – musiał trochę na to wydać - lub - ten zegarek musiał być drogi. Przykład szufladkowania się marką, logiem na koszulce, ugryzionym jabłkiem na telefonie. „Lubię tę firmę, ma gust, to musi być fajny gość”. Odwiedzając regularnie nasz portal, lub którykolwiek inny też jesteś w grupie osób, które robią tak samo jak Ty – zaszufladkowany? Przypinamy sobie mnóstwo łatek poprzez to co widzimy i co reprezentujemy. Ważne jest to, by nie podążać ślepo za osobą, marką czy grupą, by w tym wszystkim mieć własne zdanie i zachować swoją nieokreśloną znakiem towarowym osobowość. PS kiedyś usłyszałem, że młody człowiek nie może pisać felietonów, bo nie jest doświadczony przez życie. – Magda nie łam się, razem zostaliśmy zaszufladkowani. :) Miłego dnia!
|
Komentarze
cenę odrzucenia przez szufladę. Jedynie nie można się pozbyć przynależności do jakiejś grupy społecznej, natomiast wybór organizacji to już decyzja każdego wolnego człowieka. Na ogół szuflada istnieje tylko dla siebie i swoich interesów, natomiast indywidualności wpływają na rozwój całych społeczności.