Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Kandydata PiS na burmistrza milczy. Szok, czy te 7 mln nie robi na nich wrażenia. I tak przy okazji....
- eSPe - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Radzyń nie potrzebuje remontu Oranżerii - wiecie ile krzyży na różne rocznice można jeszcze postawić...
- ChosenPessimist - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Remont ulicy można było przeprowadzić odcinkami a nie rozwalać całą ulicę.Zwłaszcza że już remont ki...
- Listopad1 - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Nowy rodzaj bezpieczeństwa dla Naszych mieszkańców : ROZKOPAĆ CHODNIKI , piachu po kostki , a niech ...
- lokalny - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Może p.Rębek załatwi kasę z FUNDUSZU SPRAWIEDLIWOŚCI od ziobry ? Na Wszystko tam jest kasa tylko nie...
- lokalny
Ile kosztuje nas Skwer Podrózników? |
Michał Maliszewski | |||
sobota, 31 października 2015 06:00 | |||
21 maja w naszym mieście przy Placu Wolności powstał Skwer Podróżników. Wszystko to dzięki Radzyńskim Spotkaniom z Podróżnikami, podczas których do Radzynia przyjeżdzają znani globtroterzy. Robert Mazurek, inicjator RSzP wpadł na pomysł, by w naszym miescie stworzyć miejsce, gdzie odwiedzający nasze miasto podróżnicy będą mogli zostawić po sobie ślad. W tym momencie na placu znajdują się trzy tabliczki - główna, informująca o historii powstania skwerku oraz dwie imienne podróżników. Na pytanie: ile Skwer Podróżników kosztuje mieszkańców odpowiedział Jerzy Rębek, włodarz Radzynia Podlaskiego: - W ramach XIII edycji Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami nastąpiło odsłonięcie tablicy pamiątkowej. 21 maja tabliczka z brązu kosztowała nas 1500 zł netto. Kolejną tablicę, którą odsłoniliśmy była sygnowana nazwiskiem Aleksandra Doby za 1500 zł netto oraz tablica upamiętniająca spotkanie z Arturem Orzechem za tę samą sumę. Łączna kwota plus VAT to 5 535,00zł.
|
Komentarze
Pieniądze publiczne powinny być wydawane na potrzeby mieszkańców. Jaki mieszkańcy mają pożytek z tych wydanych przeszło 5000zł? Kwota może i nic nieznacząca w budżecie miasta, ale nie tak dawno do rangi wielkiego problemu urósł zakup kilku ławek po 500zł za sztukę. No to teraz mieszkańcy zamiast na ławeczkach, to na tabliczkach sobie odpoczną podczas spacerów . Po drugie jest dużo stowarzyszeń i organizacji, które ubiegają się o dofinansowanie na swoją działalność i nie dostają nic lub śmieszne grosze, ale na pomysły pana radnego kasa oczywiście jest.
Po trzecie, to niczego nie ujmując tym, których nazwiska widnieją na tych tabliczkach, ale Radzyń odwiedzali i odwiedzą ludzie o zdecydowanie większych nazwiskach i dorobku! A więc może tak każdej znanej osobie, która nas odwiedzi, zafundujemy tabliczkę za 1500zł netto ?
Tam też są same tabliczki
Ciekawe co teraz wymysli?
Można też podliczyć ile kosztują przyjęcia gości-podróżników , jak rozumiem prywatnie w domu Pana Mazurka, tak ?
Ach, jak fajnie wydaje się nie swoją kasę ...
Zawsze pocisk tych samch użytkoników.. Ludzie zrozumcie, że wasze zielone koniczynki dobiegły końca... Już nikt was nie chce kupić, za vicepremiara i za ministra rolnictwa..
https://www.youtube.com/channel/UCcnATEeoZj__3e7JvdNWIpA
Ci ludzie tam siedzą, bo plac został zrewitalizowany i postawiono kilka estetycznych ławek. Nie przypominam sobie aby ktokolwiek był przeciwnikiem remontu placu.
I nie mieszaj partyjek do sprawowania władzy w tak małym miasteczku. Tu jedynym kryterium wyboru ludzi na stanowiska burmistrza i radnych powinny być ich umiejętności, a nie przynależność partyjna!
Do kosztu tabliczki trzeba doliczyć koszt przybycia "znanego" i koszt pobytu. Wyjdzie jeszcze drożej niż 1500 zł od sztuki.
O tym się w Radzyniu nie mówi. Szkoda kasy.
wtedy pieniążków się nie liczy, bo korzystają z nich Przyjaciele i Znajomi... Królika, głoszący przyjacielskie zielone hasła