Dzisiaj na naszą skrzynkę pocztową dotarła odpowiedź dotycząca rozwiązania umowy o wywóz radzyńskich śmieci. W swoim piśmie PUK Serwis twierdzi, że wiceburmistrz Mirosław Kałuski działa na szkodę mieszkańców Miasta oraz ich Spółki.

W piśmie z dnia 9 sierpnia możemy przeczytać między innymi, że firma PUK Serwis z siedzibą w Siedlcach nie mogła złożyć zastrzeżeń ani wyjaśnień, co do przeprowadzonej ostatnio kontroli.

Prezesi firmy twierdzą, że samochód był myty i dezynfekowany. 29 lipca parkował załadowany częściowo przy ulicy Parkowej, ponieważ znajdowały się w nim odpady zebrane w sobotę, w dniu w którym nie pracuje składowisko odpadów. Zwłoka, która wystąpiła podczas prośby o podanie dostępu do monitoringu samochodów pracujących w naszym mieście była spowodowana opóźnieniem firmy zajmującej się monitoringiem tych aut, którzy w tym czasie mieli dużo podobnych zleceń.

Kod dostępu do monitoringu PUK Siedlce otrzymał  26 lipca, który bez zwłoki udostępnił zarządowi naszego miasta. Różnica między zgłoszeniem dowodów rejestracyjnych samochodów odbierających odpady komunalne do Urzędu Miasta, a zarejestrowanych w dokumentach wywozu ZZOK w Adamkach była spowodowana błędnym wpisaniem adresu e-mail przez pracownika. W związku z tym informacja nie dotarła do ZZOK.

PUK Siedlce twierdzi również, że harmonogramy zostały przekazane wszystkim mieszkańcom oraz zostały dostarczone do Urzędu Miasta i położone w ogólnodostępnym miejscu, a także zamieszczone na stronie internetowej PUK Siedlce i stronie Urzędu Miasta Radzyń Podlaski.

W piśmie jesteśmy informowani również o 22 przypadkach w których siedlecka firma z przyczyn niezależnych od niej nie odebrała odpadów komunalnych. Twierdzą, że jak na miasto z liczbą ludności 17 tysięcy osób, w skali jednego miesiąca jest znakomitym przykładem należytego wywiązywania się z umowy. Nie posiadają również żadnych informacji na temat mieszania odpadów segregowanych z niesegregowanymi oraz podają punkty w których informują, że nic takiego nie miało miejsca.

W treści pisma znajdujemy informacje o tym, że do dnia kontroli nie było ani jednej skargi od UM na działanie PUK Serwis w naszym mieście. Firma twierdzi, że znakomicie wywiązywała się z nałożonych im obowiązków. Wspomina też o dobrej opinii mieszkańców miasta i lokalnej prasy. Dodatkowo siedlecka firma jest zaskoczona brakiem możliwości wytłumaczenia się, naprawienia błędów – jeśli takowe wystąpiły – i przeprowadzenie rekontroli.

W dalszej części swojego oświadczenia PUK Serwis napisał:

- Trudno w odniesieniu do podjętych działań przez Zamawiającego doszukać się jakiejkolwiek dobrej woli i logicznego działania, a wręcz niczym nieuzasadniony pośpiech i ze strony Zamawiającego wskazuje na brak dobrej woli i działanie w złej wierze. Nie bez znaczenia w niniejszej sprawie pozostaje fakt ukazania się w lokalnej prasie informacji o rozwiązaniu umowy z Wykonawcą przed doręczeniem mu oryginału z wypowiedzeniem umowy, jak również protokołu 1/2013 z przeprowadzonej kontroli!

Na zakończenie siedlecka firma spuentowała działanie zarządcy Miasta:

- Brak konsekwencji w działaniach Zamawiającego nie pozostawia najmniejszej wątpliwości, że działanie Wiceburmistrza Miasta Radzyń Podlaski jest działaniem na szkodę Spółki PUK Serwis jak również mieszkańców Miasta Radzyń Podlaski. Zdumiewająca jest również informacja prasowa o powierzeniu usług odbioru odpadów miejskiej spółce PUK z Radzynia Podlaskiego, która złożyła niekorzystną ofertę w przetargu, a której powiązania własnościowo-biznesowe z wiceburmistrzem Miasta są powszechnie znane. Nie bez znaczenia jest fakt, iż małżonka wiceburmistrza jest pracownikiem Spółki PUK w Radzyniu Podlaskim, a władze zarówno Miasta jak i Spółki traktują Radzyń Podlaski jak prywatny folwark, o czym świadczyły kilkukrotne rozmowy z wyżej wymienionymi osobami – twierdzi zarząd PUK Siedlce w swoim oświadczeniu.

Oryginał dokumentu znajdziecie poniżej.