Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 28 marca 2024 imieniny: Anieli, Jana

Już niedługo

Nigdzie się nie wybieraj... Siedź spokojnie w domu i oglądaj telewizję, albo czytaj książki :)
Dodaj wydarzenie
Zobacz wszystkie

Reklama

Borki. Osobówką w wóz strażacki

Michał Maliszewski   
sobota, 04 kwietnia 2015 12:37

Auto po stłuczceDzisiaj (04.04), około godziny 12.30 zdarzyła się kolizja z udziałem auta osobowego i wozu strażackiego.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że strażacy jechali ze Starej Wsi w stronę Lublina, natomiast kierujący samochodem marki Opel Vectra podążał w stronę Radzynia Podlaskiego z Kocka. Kierowca wozu strażackiego przejeżdżał przez skrzyżowanie na sygnałach, jednak nie został zauważony przez podróżującego oplem, który uderzył go w tył pojazdu.

Teraz przyczyny wypadku ustalają mundurowi z radzyńskiej drogówki. Droga jest przejezdna.

W związku z okresem świątecznym ruch na drogach jest wzmożony. Radzimy zachować ostrożność.

150404-borki-01150404-borki-02150404-borki-03150404-borki-04150404-borki-05150404-borki-06150404-borki-07150404-borki-08150404-borki-09150404-borki-10150404-borki-11150404-borki-12

 

Komentarze  

 
#1 SprostowanieCulture 2015-04-04 13:17
Wina okazała się być po stronie straży. Wyjechali z drogi podporządkowanej.Nie ustalono do końca czy z sygnałami czy bez.
 
 
#2 SygnałyOSPBorki 2015-04-04 14:38
To, że jechaliśmy na sygnałach zostało potwierdzone. Przecież nie jechalibyśmy do pożaru bez nich. Jest na to wielu świadków oraz sam kierowca Opla powiedział, że wcale nie twierdzi, że jechaliśmy bez sygnałów, tylko że on ich po prostu nie widział. Bardzo nam przykro w wyniku zaistniałej sytuacji, jednakże najważniejsze jest to, że ani podróżującym Oplem, ani nam strażakom nic się nie stało.
 
 
#3 prawdaFilip098 2015-04-04 15:29
Prawda jest taka że ludzie w małych wioskach nie wiedzą jak się zachować w stosunku do samochodów uprzywilejowanych jak zobaczą karetkę radiowóz policji czy wóz strażacki to zamiast zjechać to gapią się jak szpak w p.... i to oni powodują te kolizje i nie ma znaczenia czy jedzie z drogą z pierwszeństwem czy nie taka jest prawda
 
 
#4 RE: Borki. Osobówką w wóz strażackianonimowy 2015-04-04 15:53
Widziałem opisywaną kolizję i jeśli miałbym wskazać winnego to byłby to kierowca wozu strażackiego.
Po pierwsze - na pewno nie miał włączonego sygnału dźwiękowego. Nie jestem jednak w stanie stwierdzić czy działał sygnał świetlny.
Po drugie - wóz strażacki wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i musiał udzielić pierwszeństwa autom nadjeżdżającym 19-ką. I na nic tu gadanie że był uprzywilejowany bo nie miał włączonego sygnału dźwiękowego (a to czyni go zwykłym pojazdem).
Po trzecie - kierowca Opla jechał przepisowo i z odpowiednią prędkością. I całe szczęście bo nie wiadomo jakby to się skończyło w innym przypadku.

Reasumując - kierowca wozu strażackiego NIE POWINIEN wyjeżdżać na drogę widząc nadjeżdżający pojazd, a czemu wjechał to nie wiadomo. Możliwe że nawet nie spojrzał na drogę bo jako kierowca wozu uprzywilejowanego czuł się zbyt pewnie by na nią wjechać.
 
 
#5 ?OSPBorki 2015-04-04 16:51
Zarówno sygnały świetlne jak i dźwiękowe były włączone. Nasz samochód był uprzywilejowany. Jeżeli Pan tych sygnałów nie słyszał sugeruje udać się do odpowiedniego lekarza specjalisty w celu badania słuchu. :) Po drugie Opel nie mógł jechać z przepisowa prędkością. Winę przyjmujemy na siebie jednakże niech każdy z nas sam sobie odpowie na pytanie czy samochód jadący przepisowe 70km/h i będący sprawny technicznie jest w stanie wyhamować przed przeszkodą która pojawi się na drodze...
 
 
#6 Panie anonimowy z nr.4anonim 2015-04-04 17:33
Włączony sygnał dźwiękowy nie czyni samochodu, pojazdem uprzywilejowanym. Po pierwsze, siedząc w środku samochodu, jest bardzo trudno usłyszeć jakiś dźwięk z zewnątrz, tym bardziej gdy gra radio a okna są zamknięte. A nawet gdy ten dźwięk słyszysz, to nie wiesz, z którego samochodu on się rozlega. Dopiero włączone migające światła (tak zwane koguty) czynią widocznym samochód uprzywilejowany. Obecnie są one montowane zarówno z przodu jak i z tyłu takiego pojazdu, a często też i na dachu. Nie da się tego nie zauważyć!!!
Po drugie, gdy twierdzisz, że nie słyszałeś sygnału a nie jesteś wstanie stwierdzić, czy migały światła, to znaczy, że w ogóle nie widziałeś nic. Nie da się nie zauważyć migających świateł.
Po trzecie nie wiem skąd masz informacje, że Opel jechał prawidłowo - przecież nie siedziałeś za jego kierownicą ani nie trzymałeś radaru w ręku!!
 
 
#7 Odp. Anonimowyfacio78 2015-04-04 20:50
Po prostu kierowca opla jechał znacznie za szybko bo jeśli jechał by 70 czy 80km/h jak pozwalają przepisy na tym skrzyżowaniu spokojnie by wyhamował i nie byłoby tej sytuacji i głupiej gadki, że każdy swoją wersję zdarzenia wymyśla, oczywiście kierowca samochodu strażackiego też nie zostaje bez winy, bo jako kierujący pojazdem uprzywilejowanym powinien zachować szczególną ostrożność, ale kierowca vectry na pewno widział wóz bojowy z daleka mógł przewidzieć, że będzie chciał wyjechać na skrzyżowanie i zacząć hamować znacznie wcześniej. Tego nie zrobił wiec wyszło jak wyszło po co drążyć temat.?
 
 
#8 wina OSPGIGGA1 2015-04-04 20:59
Niestety wina straży ponieważ w naszym obowiązku jest udzielić pierwszeństwa pojazdom uprzywilejowanym jadącym na ''sygnale'' ale taki pojazd nie może wymuszać pierwszeństwa. Mam znajomego, który wjechał w bok karetki jadącej na sygnale bo zajechała mu drogę na skrzyżowaniu i wina była kierowcy karetki.
 
 
#9 eradzyniak13 2015-04-04 21:51
I stąd nauka żeby nie jechać na sygnale bo znajdzie się kierowca który się zagapi lub który myśli "a co mi tam sygnały ja mam pierwszeństwo". Jak to mówią w pogotowiu: " im późniejszy przyjazd tym trafniejsza diagnoza." Panowie bezpieczeństwo ponad wszystko także to prawne.
 
 
#10 RE: Borki. Osobówką w wóz strażackipioter 2015-04-05 10:02
Gigga ja dobrze zauważyłeś czy łaś ma znaczenie GDZIE został uderzony wóz straży. Wóz został uderzony w tył a nie w bok czy kabinę. Czyli ferujac wyroki o winie nie masz zielonego pojecia o czym piszesz.
 
 
#11 trochę rozsądku panowie strażacyTośka 2015-04-06 11:05
Wystaczyło trochę zwonić panowie strażacy i rozejżeć się na boki bo jak byście do pożaru dojechali 5 sekund pózniej to by niczego nie zmieniło a gdyby zamiast osobówki jechał tir to dla was nie miło by już znaczenia czy jechaliście na sygnale
 
 
#12 TosiuBlack 2015-04-06 11:46
Tosiu droga gdyby paliło się u ciebie to każda sekunda była by dla ciebie ważna, a tir czy osobówka powinna pojazd uprzywilejowany który był w akcji na sygnałach świetlnych i dźwiękowych przepuścić. Tak konkretna osobówka musiała mocno "grzać" widać to po zdjęciach zamieszonych na stronie, skrzyżowanie jest dobrze widoczne i obowiązuje ograniczenie do 70 km/h
 
 
#13 RE: Borki. Osobówką w wóz strażackiOSPBorki 2015-04-06 13:26
Dodam tylko, że licznik w Oplu w chwili uderzenia zatrzymał się na 70km/h, a na jezdni był ślad hamowania tylko jednym kołem...
 
 
#14 do znawcy wypadków pioterGIGGA1 2015-04-07 17:42
Sam miałem podobna kolizje drogowa. Gość wyjechał mi na skrzyzowaniu żeby nie uderzyć w bok w ludzi prubuje sie uciekać. Trafiłem w tył i nie była moja wina. To o czym piszesz sprawdza się gdy ktoś skręca na lewo a drugi ktoś próbuje go wyprzedzić w tym czasie i w tym przypadku wina zależy od tego w które miejsca auta się ''trafią''(chociaż nie zawsze tak jest jak wiadomo)
 
 
#15 RE: Borki. Osobówką w wóz strażackipioter 2015-04-07 18:52
No wiem Gigga że jesteś w tych klockach lepsiejszy niż ja i niech tak zostanie. Delikwent przyjął mandat jakby tego nie zrobił zostałby powołany biegły sądowy. Ten by orzekł z jakiej odległości wóz strażacki jest widoczny z drogi DK19, czy kierowca jadąc tą drogą zastosował się do art4 pord Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Czyli kierowca opla widząc wóz strazacki jadący na bombach może ponad wszelką wątpliwosć sadzić że sie nie zatrzyma przed znakiem A7. Jeszcze są artykuły dotyczące zbliżania sie do skrzyżowania. Teraz pytanie brzmi jakim cudem kierownik opla nie zobaczył wozu strażackiego skoro zbliżając się do skrzyżowania ma zachować szczególną ostrożnosć.
 
 
#16 do pioterGIGGA1 2015-04-07 21:34
Nie pisze że jestem lepsiejszy tylko piszę z własnego dośw jak było. A jak juz sprawa trafia do sądu to tez nie jest to takie proste... Dużo zależy to jakiego ma się adwokata jakie dowody i kogo na ile stać. Do sądu idzie się po wyrok nie po sprawiedliwość :lol: Skoro kier opla przyjął mandat to czuł się winny. Ja bym nie przyjął.To że zaczepił o tył pojazdu straży może świadczyć o tym że próbował ich ominąć. A jeśli jechał szybciej niz jest tam dozwolone to dostałby tylko mandat za to. A nie zauważyć kogoś na skrzyżowaniu zawsze można. Co miał powiedzieć człowiek który mi wyjechał że się tam teleportowałem?
 
 
#17 RE: Borki. Osobówką w wóz strażackipioter 2015-04-08 08:02
więc zachowaj swoje doświadczenia dla siebie bo każde skrzyżowanie jest inne i każde zdarzenie jest rozpatrywane indywidualnie.
 
 
#18 RE: Borki. Osobówką w wóz strażacki17pablo07 2015-04-08 21:49
Ciekawe czy kierowcy byli trzeźwi
 
 
#19 do pioterGIGGA1 2015-04-08 22:13
Ta każde skrzyżowanie inne i na każdym inne znaki stoją :lol: i do tego mają różne znaczenie :lol:
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

Drawno opaÅowe.
Drawno opałowe.
sobota, 23 marca 2024
noimage
Kupie kawalerke
niedziela, 24 marca 2024